EragonPBF wywiad

    Poruszając się we wspomnieniach o forach z "dawnych" lat, jest jeden z największych PBFów tamtych czasów, któremu warto przyjrzeć się również od drugiej strony. Eragon PBF stał się pomnikiem będącym chyba jednym z najbardziej rozpoznawalnych znaków popularności hostingu mojeforum.net. Kilkuletni twór, który zgromadził sporą grupę fanów tematyki, jaka przecież nie była aż tak rozchwytywana. Charakteryzowała go duża szczegółowość i konkretnie zbudowana mechanika połączona z jednoczesną prostotą przebiegu gry. Postanowiłam porozmawiać o tym z AmyZhaotriseRiddle będącą administratorką tego forum zarówno o nim samym, jak i przyczynach jego sławy, a także graczach, którzy współtworzyli społeczność Eragona, reaktywacjach i wspomnieniach z tamtego okresu.

Jass: Można powiedzieć, że popularność na fora "Eragona" już minęła. Trwała zdecydowanie krócej niż moda na PBFy potterowskie czy te dotyczące The Vampire Diaries. Gdzie może leżeć przyczyna takiego zapomnienia?
AmyZhaotriseRiddle: Według mnie moda na PBF o Eragonie nigdy nie istniała. W sieci za czasów mojego forum były może jeszcze dwa inne w miarę dopracowane, które jednak ani mocno się nie wybiły, ani długo nie przetrwały. Na pewno spowodowane to było ogólnym w tamtym czasie boomem na PBFy, które wyrastały jak grzyby po deszczu, robione 'na jedno kopyto', gdzie samych graczy czy fanów PBF było jak na lekarstwo, więc musieli podzielić się na interesujące ich tematyki. Inną kwestią jest sama jakość cyklu, która do wybitnych nie należy i jest wiele ciekawszych i bardziej wdzięcznych serii do przerabiania na PBF.

Jass: Swego czasu istniało w sieci kilka forów poruszających tę tematykę. Jak byś je oceniła?
AmyZhaotriseRiddle: Pamiętam tylko dwa, jedno będące kopią mojego i drugie, chyba o nazwie Alagaesia, które za długo nie przetrwało i właściwie nic wybitnego nie wnosiło, aczkolwiek w tamtych czasach, jak pisałam powyżej, każde forum było niemal takie samo, z takimi samymi zasadami, mechaniką (o ile można było ją znaleźć), często nawet grafiką i nieprzerobionym stylem, więc nie jest to wadą czy też wyróżnikiem.

Jass: Czy Eragon PBF opierał się na jakimś konkretnym momencie fabuły znanej z cyklu Dziedzictwo?
AmyZhaotriseRiddle: Tak, najpierw gra odzwierciedlała wydarzenia równoległe do tych opisanych w I i II na tamten czas tomie, później po zmianach i małym restarcie bazowaliśmy już tylko na samym świecie opisanym w książkach nie wiążąc gry z fabuła, a jedynie wykorzystując lokacje, czary czy sam pomysł.

Jass: Było to forum dość rozbudowane jak na tamte czasy. Skąd taka dbałość o szczegóły?
AmyZhaotriseRiddle: Szczerze powiedziawszy to nie wiem. Miało to być forum testowe, bo byłam ciekawa co to są te PBFy, a sama sporadyczna gra na innych forach nie bardzo mi się podobała, więc chciałam poznać rodzący się fenomen od strony administratora. Był to mój pierwszy PBF i miał być tylko tworem czysto poglądowym i zapoznawczym z grami. A wyszło chyba całkiem nieźle.

Jass: Co mogłabyś powiedzieć o swoich właściwie byłych już graczach? Byliście zgraną ekipą?
AmyZhaotriseRiddle: Oczywiście byli gracze, z którymi byłam związana, są też tacy, z którymi do tej pory utrzymuję kontakt, i są tacy, których nie miałam okazji poznać. Było kilka zgranych ekip, które przychodziły, zaprzyjaźniały się grały razem, potem stopniowo się wykruszały i przychodziły kolejne osoby. Nie było stałej ekipy od początku do końca, ale zawsze była grupa (całkiem spora), którą na pewno można określić mianem zgranej.

Jass: Była jakaś próba reaktywacji Eragona, przenoszenie go na inny hosting... możesz powiedzieć coś więcej o tym?
AmyZhaotriseRiddle: Eragon był dwukrotnie przenoszony. Raz bardzo dawno temu na cba.pl, ale wówczas nie miałam za dużego pojęcia o obsłudze wszystkich opcji, które mi dawało więc wróciliśmy na mojeforum.net. Zapewne mówisz o ostatnim przeniesieniu forum. Otóż z powodu znudzenia tematyką i spadkiem zainteresowania, jak również dlatego, że oddałam się w całości Shinnobi, postanowiłam forum zamknąć. Gracze wyrazili chęć przejęcia forum i zajęcia się nim - tak wiec je oddałam. Skończyło się na przeniesieniu na inny hosting i to cała historia. Forum umarło śmiercią naturalną z powodu braku graczy i kompetencji oraz zaangażowania nowej administracji.

Jass: Czy takie forum jak Eragon PBF, odnalazłoby się wśród dzisiejszych PBFów?
AmyZhaotriseRiddle: Może dobrze przemyślany opracowany PBF miałby szansę, choć szczerze wątpię. Tematyka średniowiecznego fantasy jest trudna. Wbrew pozorom nie ma wielu forów o podobnej tematyce. Skoro na polskim rynku brak porządnego PBF na podstawie Władcy Pierścieni, to jak mógłby istnieć jakiś na podstawie byle Eragona? Poza tym, fabuła książki jest zbyt płaska, by zrobić z niej dobrą fabułę na PBF i wymagałaby niezwykle ogarniętych i mądrych graczy, a na pewno bardzo samodzielnych, by potrafili bawić się we władcze intrygi, tak aby nie zmieniło się to w pogadanki ze smokami, nie mówiąc już o secondlifie.

Jass: Co w nim najbardziej lubiłaś?
AmyZhaotriseRiddle: Chyba to, że każdy gracz był uzależniony od innego, poprzez interakcję smok-jeździec. Oczywiście miało to swoje wady, jeśli jedna z połówki rezygnowała z gry lub nie odpisywała. Ale swojego czasu było całkiem sporo aktywnych graczy więc fabuła była bardzo nieprzewidywalna, bo prowadząc nawet rozgrywkę człowiek-człowiek, trzeba było się liczyć z tym, że zawsze może pojawić się gdzieś smok, który może mieć własne zdanie co do sytuacji i trzeba będzie się z nim liczyć.

Jass: Czy gdybyś miała kolejny raz poprowadzić to forum, coś byś w nim zmieniła albo inaczej pokierowała jego rozwojem?
AmyZhaotriseRiddle: Oczywiście, wiedząc to, co wiem teraz, forum byłoby jeszcze bardziej rozbudowane i dopracowane zarówno graficznie, mechanicznie jaki 'dobajerzone'; postawiłabym bardziej na rozwój fabuły państw czy też ras jako grup, niż osobiste fabuły graczy.

Jass: Tęsknisz za Eragon PBF?
AmyZhaotriseRiddle: Za samym forum nie, bardziej za klimatem i graczami. Za tym, że mogłam być elfem-magiem i miałam moje kochane smoczyce. Tęsknię za dwoma okresami z jego życia. Jednym bardzo 'zwiedźminizowanym' kiedy Vesemir i Tapionek nadali mu średniowiecznego ducha zamieniając go w klimatyczną baśń pełną przygód i niesamowitych historii. Oraz za ostatnim okresem forum, kiedy za sprawą Nileada i Verny pojawiły się w końcu królewskie intrygi i zło postanowiło ogarnąć krainę sielanki. Do tej pory z uśmiechem wspominam ich kilkustronicowe posty, napisane językiem powieści, które pochłaniało się niczym niekończącą się opowieść.

Dziękuję za rozmowę.

Additional Info

  • Data publikacji: Sobota, 01 Listopad 2014

Komentarze

  • Brak komentarzy
Dodaj komentarz