Jakiś czas temu recenzowałam dość skromnie prezentujące się forum fantasy. Miasto Nohane okazało się tworem ciekawym, aczkolwiek mocno niedopracowanym. Od czasu ukazania się recenzji przeszło kilka zmian usprawniając poszczególne elementy gry. Chcąc dokładniej przyjrzeć się tym zmianom, a także samemu PBFowi od innej strony, podjęłam się porozmowy z Hoshi - adminką Nohane. Mam nadzieję, że nasza pogawędka będzie uzupełnieniem recenzji, a także spojrzeniem na forum z zupełnie innej perspektywy. Dowiemy się więcej nie tylko o powstaniu tego tworu, ale również o klimacie jaki na nim panuje, jego mocnych stronach i kwestiach, które wciąż wydają się kontrowersyjne.
Jass: Czym w założeniu miało być Nohane? Czy to miało być jakieś konkretne fantasy, czy luźna przestrzeń pozwalająca graczom być tym, kim tylko sobie zażyczą?
Hoshi: Początki Nohane to spontaniczny wytwór gimnazjalistek. Ot, przestrzeń do grania na dowolny temat w luźno określonych realiach, zwykła piaskownica. Z czasem okazało się, że owa piaskownica (głównie za sprawą bawiących się w niej dzieci) ma dar przywiązywania. Wielu z obecnych graczy to ci sami, którzy dołączyli do nas na początku i wiernie trwają przy forum. Nawet czasowe przerwy nie przeszkodziły nam odnaleźć się i zebrać do kupy. Nohane nadal pełni funkcję miejsca do swobodnej gry, jednak czasy gimnazjum minęły już dawno. Gracze wydorośleli, a wraz z nimi forum.
Jass: Jak długo tak naprawdę istnieje Nohane i jak długie miało przerwy?
Hoshi: Nohane powstało 9 listopada 2009 roku. Mieliśmy jedną przerwę w działalności forum trwającą około 1,5 roku.
Jass: Na co kładzie się najmocniejszy nacisk na Nohane?
Hoshi: Przede wszystkim należy zaznaczyć, że nie musimy na nic "naciskać" - nie mamy problemów z graczami stosującymi PG, nie ma trolli łamiących kodeks. Wszyscy żyją w symbiozie. Oczywiście, rzutuje to nieco na dyscyplinę na forum. Trochę by się jej przydało, fakt. Nadal jednak mamy na uwadze, że najważniejszą rzeczą w PBFach jest... zabawa. Gra fabularna w pierwszej kolejności ma służyć rozrywce i nawiązywaniu nowym znajomości. To jest nasz priorytet. Myślę, że największe wymagania administracja stawia sama sobie. Łatwo spostrzec zależność, że stopień zaangażowania "rodziców" forum wpływa na żywotność PBFa oraz jego rozwój. Jesteśmy aktywni. Dbamy o to, by zawsze ktoś był online, przynajmniej jedno słoneczko GG u góry strony jest żółte. KP do sprawdzenia nie wiszą dniami i nocami, a wszelkie drobne problemy rozwiązywane są ad hoc. Ostatnio Nohane przeżyło mały zastój związany z sesjami i feriami. Nawet jeśli nasza praca nad rozwojem została na ten czas wstrzymana, nie zaniedbaliśmy bieżących spraw. W jednym zdaniu - skupiamy się na rozrywce, ale podchodzimy do tego konsekwentnie.
Jass: Jak wygląda przebieg eventów i czego one najczęściej dotyczą?
Hoshi: Z założenia eventy przeprowadzają Mistrzowie Gry dla grupy graczy. Tematyką zazwyczaj są wydarzenia, które wnoszą coś w fabułę całego forum. Na przykład zarzewie buntu przeciwko inkwizycji albo bal maskowy u jednej z najbardziej wpływowych figur w mieście. Poza tym wśród eventów można znaleźć te klasyczne "jednostrzałówki", gdzie mamy drużynę bohaterów z questem do wykonania. Na koniec takiego eventu MG przyznaje nagrody - proponuje graczom jakiegoś super chowańca, specjalną broń albo coś w tym guście. Warto zaznaczyć, że niektóre eventy sprowokowane są inicjatywą postaci. Za przykład można wziąć znieważenie inkwizytora, który w ramach zemsty rozpędza maszynę śledztw i przesłuchań. Inna postać ukradła coś przywódczyni szajki bandytów, tym samym sprowadzając na siebie i swojego przyjaciela niemałe kłopoty. Można powiedzieć, że eventy na Nohane są kołem napędowym całej fabuły i każdy uczestnik zabawy ma na nią znaczący wpływ.
Jass: Co się zmieniło na Nohane po recenzji forum, która ukazała się na Vision Lighthouse?
Hoshi: Należy zacząć od zmian w teamie. Zaistnienie w społeczności PBFów, które poniekąd rozpoczęło się od recenzji na VL, pchnęło nas do pracy. W tym momencie nastąpiła weryfikacja adekwatności pełnionych funkcji do wkładu i chęci tych, którzy je pełnili. Poszerzamy także grono Mistrzów Gry - trzech graczy próbuje sił podczas okresu próbnego. Nabór nie został zamknięty, więc lada moment ta liczba może wzrosnąć. Recenzja wywołała niemałą dyskusję. Pewne problemy zostały zauważone, miejscami przekonaliśmy się, czy nasze starania zmierzają w odpowiednim kierunku albo przeciwnie. Za sprawą pochwały opisu formacji Sióstr Miecza powstał podobny dla Inkwizycji, w opracowaniu są kolejne. Generalnie skupiamy się na tym, jak ułatwić graczom odnalezienie się w nietypowych realiach oraz bieżących wydarzeniach.
Jass: Mimo krytyki jaka pojawiła się pod recenzją odnośnie wklejania linków do grafik zamiast opisów, wygląda na to, że wciąż obstajecie przy tym niespotykanym w środowisku PBFowym rozwiązaniu. Dlaczego?
Hoshi: Sprostowanie: od momentu recenzji nie zostały poprawione posty, w których grafika zastępuje tekst. Nie powstały nowe, ale nie zapowiada się też, by ktoś zawahał się użyć takiego rozwiązania w przyszłości. Mało kto przyjął tę krytykę do siebie. Gracze uznają, że taki sposób obrazowania sytuacji jest zadowalający. Odpowiada im, a to przecież ich satysfakcja liczy się najbardziej. Jednak pragnę dodać w tym temacie kilka słów od siebie gwoli wyjaśnienia. Gracze z Nohane to gracze UCZĄCY SIĘ. Wszyscy, którzy tu grają zaczynają z pewnego pułapu i w miarę uczestnictwa na forum można zaobserwować jak ich styl gry ulega zmianie, jak wzrasta ich świadomość, jak nabywają specyficznego know-how. Jako gracz z wieloletnim doświadczeniem widzę i rozumiem co jest "złego" w zastępowaniu opisu obrazkiem, ale nikt mi tego wpajać nie musiał. Sama do tego doszłam. Tak samo jest w przypadku innych. Nie potrzeba bata nad głową, żeby zainspirować ich do doskonalenia się. Za jakiś czas temat obrazków zniknie, bo ciągle ewoluujemy.
Jass: Czy jest coś czym Nohane może się wyróżnić pośród innych forów fantasy?
Hoshi: W tym miejscu można by było powiedzieć o nietypowych realiach, o szerokim spektrum niekiedy unikalnych ras i dużej dowolności gracza w kreacji własnej postaci, ale moim zdaniem nie to jest najważniejsze. Nohane ma nieoficjalne credo, którym jest koleżeństwo, zabawa i fairplay. W środowisku często brakuje tych cech. Na forach tworzą się wianuszki wzajemnej adoracji i wynikają kwasy, a przy dużej liczbie użytkowników dochodzi nawet do biurokracji [sic!]. Innymi słowy, atmosfera bywa niezdrowa. U nas chociaż wszyscy dobrze się znają, każda nowa dusza witana jest z entuzjazmem i sympatią, łatwo wkręcić się w towarzystwo i zostać jego częścią. Administracja nie stoi na piedestale ponad tłumem, lecz współtworzy go.
Jass: Jakie zmiany czekają jeszcze Miasto Nohane? Poprzestaniecie na tym co już zmieniono, czy dalej będą wprowadzane jakieś ulepszenia?
Hoshi: Planujemy zamieścić na forum rozbudowany opis fabularny oraz usystematyzować magię. Zostanie dodanych także kilka tematów przybliżających średniowieczne realia. To wszystko ma ułatwić graczom odnalezienie się w naszym, nie do końca sprecyzowanym, świecie gry.
Jass: A co z grafiką? Aktualna sprawia wrażenie jakby była trochę z innej epoki. Czy nie warto zmienić ją na bardziej klimatyczną?
Hoshi: Na pewno warto. Świat idzie do przodu, teraz grafikę na PBFach robi się w zupełnie inny sposób. Layout ma przyciągać wzrok, zachęcić do pozostania na forum dłużej niż kilkanaście sekund. Aktualnie szukamy osoby, która mogłaby się zająć stworzeniem nowej grafiki dla Nohane. Po tej zmianie planujemy jednak zostawić możliwość ustawienia obecnego layoutu dla sentymentalistów starych PBFów.
Jass: Czego można się spodziewać po rejestracji na Mieście Nohane? Jak można najlepiej ocenić atmosferę i klimat panujący na forum?
Hoshi: Tak, jak wcześniej powiedziałam: na Nohane nie ma kół wzajemnej adoracji, atmosfera jest luźna. Konfliktów nie ma, a jeśli się zdarzają, to są rozwiązywane poprzez rozmowę i spokojne wyjaśnienie sprawy. Jako Administrator tylko raz użyłam bana i to w ostateczności. Forum jest miejscem rozrywki, gdzie można miło spędzić czas. Zależy nam przede wszystkim na dobrej, wspólnej zabawie.
Dziękuję za rozmowę.
Komentarze (3)