- No co robisz?! Skręć w prawo! Broń się! Cholera jasna!
- Możesz się tak nie ekscytować? I tak tego nie zmienisz.
- Gdybym ja był na jego miejscu...
Będąc na miejscu swojego ulubionego bohatera pewnie postąpiłbyś inaczej, pewnie dokonałbyś innego wyboru, znalazł inne wyjście z ciężkiej sytuacji, inaczej rozwiązał zagadkę, może nawet zawiązał zupełnie inne znajomości. Podobne myśli przychodzą z każdą przeczytaną książką, z każdym filmem, komiksem. Nieraz zastanawiamy się co by było, gdybym to ja znalazł się w przedstawionym tam miejscu i czasie, gdybym znalazł się w tej rzeczywistości albo gdybym spotkał te osoby... w tym momencie otwierają się przed nami ogromne wrota marzeń. Wystarczy spisać nasze przygody i opublikować. A co! Też chcę być bohaterem! Tak właśnie rodzi się twórczość fanowska zwana popularnie fanfiction.
Pierwotnie posługując się tym terminem mamy na myśli nic innego jak opowiadania, często zbiory opowiadań, opisujące losy bohaterów znanych nam czy z telewizji, czy z kart książek i komiksów bądź bohaterów, których wytworzyła nasza wyobraźnia, umieszczając ich w istniejących już realiach. Przerobić na fanfick można w zasadzie wszystko i z wszystkiego można uczynić historię naszych marzeń. Nie podoba się zakończenie filmu? Zmieńmy go! Irytuje nas, że nastąpił koniec ulubionej serii anime? Dopiszmy kolejną część! Możliwości jest naprawdę mnóstwo, a ogranicza nas jedynie wyobraźnia, która, jak wiadom,o ma niesamowitą zdolność kreacji. Jeżeli chcielibyśmy w jakiś sposób podzielić fanfictiony, najbardziej odpowiednim podziałem będzie pogrupowanie na opowiadania: alternatywne ("co by było, gdyby..."), kontynuacje (sequele - dalszy przebieg zdarzeń; prequele - wcześniejszy przebieg zdarzeń), poboczne (rozwijające wątki z dalszych planów). Oczywiście, aby stworzyć fanfick nie trzeba wcale korzystać z jakichkolwiek bohaterów występujących w interesującym nas utworze, wystarczy oprzeć się na wymyślonym tam świecie. I tak można opisać przygody czy to powiewające magią z kolejnych tomów Harry'ego Pottera, czy huczące działami Czarnej Perły charyzmatycznego Jacka Sparrowa, czy dokonać pierwszych zapisów w swoim własnym Death Note.
Twórczość fanowska niesie ze sobą wspaniałą okazję do umieszczenia części siebie w historii, która nas oczarowała i podbiła nasze serca. Jak twórcy PBFów mogliby nie wykorzystać takiego potencjału? I tak właśnie tworzone są kolejne fora opisujące losy Eleny Gilbert i dwóch zakochanych w niej wampirów, kolejne szkoły dla X-menów, baśniowe krainy, do których przez drzwi starej szafy wprowadza nas lew Aslan, wioski ninja i wiele, wiele innych. Dzięki temu mamy szansę współtworzyć świat i stać się jego fikcyjną częścią. To też jest pewien odłam fanfiction - bo na czym opiera się istnienie PBFów, jeśli nie właśnie na pisaniu i kreowaniu wyjątkowych historii? W tym jednak przypadku nie mamy do czynienia z opowiadaniem od początku do końca stworzonym przez nas samych, w którym sami decydujemy o przebiegu wydarzeń, a z opowieścią tworzoną w oparciu o interakcje z postaciami innych graczy. To ich wybory, ich zachowania i ich losy wpływają na koleje życia naszego bohatera. Co prawda, w ten sposób możemy być pewni, że niejedna przygoda odbiegnie od naszych wyobrażeń podążając zupełnie inną drogą, jednak dzięki temu możemy poczuć, że faktycznie znaleźliśmy się w interaktywnej rzeczywistości. Taki interaktywny fanfiction tworzony przez każdego, kto zechce przyłączyć się do wspólnie prowadzonej opowieści.
Opierając się na określonych dziełach czy to filmowych, czy literackich, mamy ten komfort, że w jakiś sposób świat z którego korzystamy na PBFie został już przez kogoś wykreowany. Z pewnością jest to pewne ułatwienie w stosunku do for tworzonych od podstaw na bazie autorskiego pomysłu. Często mamy nawet możliwość skorzystania z gotowych już grafik, gotowych lokacji czy gotowych grup, a na siłę można nawet pokusić się o zwykłe Kopiuj-Wklej, by dać już podstawy dla swojego PBFa. Ta pozorna łatwość tworzenia czegoś, co w zasadzie już istnieje, jest jednocześnie największą bolączką PBFów, bowiem prowadzi do tworzenia kolejnych niemal niczym nie różniących się for sprowadzających się do tego, że... przecież mam możliwość stać się głównym bohaterem swojej własnej opowieści... jak z tego nie skorzystać? Coraz bardziej liczą się ambicje twórców, coraz mniej zwraca się uwagę na fakt, że forum powinno być dla graczy. W tym całym rozgardiaszu for-klonów tylko niektórym udaje się osiągnąć coś, co paradoksalnie można nazwać oryginalnością. PBFy, które sięgają głębiej w korzenie swych źródeł, które rozwijają gotowe materiały i dbają o rzeczywisty związek z zapożyczonymi realiami, to prawdziwa rzadkość. Warto poświęcić kilka chwil na wyszukanie takich perełek, które dadzą nam możliwość włączenia się w kreowanie czegoś na czym naprawdę nam zależy.
Siadając przed komputerem i pracując nad stworzeniem kolejnego fanowskiego PBFa najpierw powinniśmy się zastanowić co tak naprawdę jest naszym celem. Marząc o szalonych przygodach, wspaniałych romansach czy zwariowanych przyjaźniach miejmy na względzie to, że na forum nie będziemy sami - tam będą również inni gracze, którzy tak jak my liczą na chociaż minimalne zrealizowanie swoich wyobrażeń. Jeżeli nasza wizja jest tak mocno i konkretnie ukształtowana, że nie dopuszczamy do siebie myśli o tym, iż ktoś mógłby pokrzyżować nam plany, odpuśćmy PBFy. W takich przypadkach najlepiej jest chwycić za długopis i zeszyt albo otworzyć byle edytor tekstu na dysku, przelewając swoje marzenia na opowiadanie fanfiction. Czasem satysfakcja z tak stworzonej historii może być o wiele większa niż radość z gry na forum, czasem przecież powinniśmy pozwolić sobie na odrobinę egoizmu, ale kiedy decydujemy się wejść w interakcje z innymi graczami na forum, pamiętajmy przede wszystkim o jednym - oni też mają swoje marzenia. Pozwólmy im włączyć się do gry i je realizować.
Jass
Komentarze