Bo jedna postać to za mało. I dobrze, słusznie. Jak ktoś ma ochotę i czas to niech tworzy kolejnych bohaterów. Bo czemu by nie? Regulaminy na forach często określają, że można mieć trzy konta, pięć albo nieskończoną ich ilość. A jak to jest naprawdę? Czy potrzebne nam te wszystkie konta czy może lepiej, że są takie ograniczenia?
Multikonta to temat wbrew pozorom trudny do ugryzienia, bo przeciwstawiamy tu sobie chęć kreacji jaką wykazuje dany użytkownik z jego realnymi możliwościami gry. Kiedyś nawet trafiłam na twierdzenie, że ograniczanie ilości kont jakie może posiadać gracz jest absolutnie niesłusznie, bo po co uniemożliwiać grę osobie, która chce grać. Administrator więc jak ten zły namiestnik zawęża i uszczupla zakres kreacyjny użytkownika poprzez zapis w regulaminie, że można posiadać tylko trzy konta i kropka. Jaki ten administrator okrutny i nie rozumiejący potrzeb gracza! Tymczasem chęci usera często nie idą w parze z jego działaniami. Bo jeśli ktoś dysponuje taką ilością czasu, weny i ochoty, że mając pomysł na dziesiątego bohatera będzie aktywnie go utrzymywał razem z pozostałymi dziewięcioma to droga wolna, niech mu gra lekką będzie! Ale czy tacy ludzie w ogóle istnieją? Na całą swoją PBFową egzystencję, która liczy już około dziesięciu lat i bywało się na różnych forach w tym czasie, osób z takimi możliwościami, które spotkałam można policzyć na palcach jednej ręki. Czyli istnieją, ale prawdopodobnie większość graczy, która zapewnia, że będzie utrzymywać szóstą czy siódmą postać na równi z pozostałymi do nich nie należy.
Czy takie ograniczenia są zatem potrzebne? Moim zdaniem są, bo umożliwiają przynajmniej trochę urealnienie potrzeb gracza z wyrównaniem do jego rzeczywistych możliwości. Dla mnie osobiście nie do końca jest zrozumiały pęd ku nowym bohaterom. Spotkałam na swej drodze osoby, które masowo tworzą nowe postacie właściwie bez większego pomysłu, bez polotu po to tylko, że po napisaniu karty postaci albo kilku dodatkowych postów na fabule, zrezygnować z tego bohatera na rzecz kolejnego znowu stworzonego bez większego pomysłu, bez polotu. Takie postacie bez duszy, bo coś zaświtało w głowie, ale idea na dłuższą metę nie została przemyślenia i tak jakoś się tę kartę postaci napisało. Oczywiście można zastanawiać się czy w ogóle można traktować to jako coś złego, bo PBFy to przecież tylko zabawa, a kreacja postaci jest częścią tej zabawy. Dla mnie jako administratora bywa to jednak trochę męczące, kiedy sprawdzam kartę postaci takiej osoby i wiem, że za miesiąc zrezygnuje ona z bohatera, bo wpadnie jej do głowy kolejny nieprzemyślany pomysł, którego nawet do końca nie zdoła zrealizować. I to zwykle nie dlatego, że nie ma warunków czy środków do realizacji początkowo zamierzonych celów, bo zarówno warunki, środki, jak i osoby chętne do gry są, ale tak jakby właśnie tego celu tworzonej postaci zabrakło. I tylko dzięki zapisowi w regulaminie, że można mieć tylko trzy konta użytkownik taki nie ma ich piętnastu, z czego aktywnych tylko dwa.
Czasem przy zapisie pozwalającym na nieskończoną liczbę kont znajdziemy dopisek, że o każde konto trzeba dbać, bo inaczej zostanie ono zepchnięte do grupy nieaktywnych czy skasowane. Jak to wygląda najczęściej w praktyce? Użytkownik posiadający siedem kont będzie wchodził kolejno na swoje konta co parę dni, napisze coś w offtopie czyli pokaże, że jest aktywny, administrator przymknie na to oko nie zważając, że pięć z tych postaci nie napisało żadnego posta fabularnego od pół roku, bo przecież taki użytkownik nabija statystyki forum, więc i użytkownik jest zadowolony, bo zachowa swoje postacie i administrator ma czyste sumienie, bo przecież postacie są aktywne i wszyscy są szczęśliwi. Tylko jak przychodzi nowy gracz i chce z kimś zacząć sesje, to nie ma z kim, bo wspomniany wyżej użytkownik już gra swoimi dwoma aktywnymi postaciami, a pozostałych pięciu ruszyć mu się nie chce, bo jakoś nie ma weny, bo jakoś nie ma już czasu, bo po co. Nie chciałabym być tu źle zrozumiana - jeśli ktoś ma możliwość grać siedmioma postaciami to proszę bardzo, ale po co masowo tworzyć tyle bohaterów tylko po to, żeby leżały gdzieś zakurzone, niechciane, niepotrzebne. Być może niektórzy czerpią po prostu większą frajdę tworząc te postacie niż nimi grając, tak to przynajmniej rozumiem. Mnie samej czasem jak zdarzy odpalić na laptopie simsy to największą przyjemnością w tej grze jest budowanie domu i tworzenie wyglądu sima, a reszta... jakoś tak nudno. Może więc tutaj jest podobnie.
Multikonta bezsprzecznie są potrzebne, chociaż spotkałam się też z takimi forami, gdzie można mieć tylko jedną postać. Ale nieraz jest tak, że chcemy spojrzeć na fabułę z innej strony, rozwijać bohatera w innym kierunku, zmierzyć się z odgrywaniem innego charakteru, wcielić się w inną rolę. Jakby na to nie patrzeć, możliwość grania większą ilością postaci daje znacznie większą możliwość kreacji świata i fabuły. W sporej liczbie przypadków jednak same postacie gracza nie są traktowane przez niego jednakowo. Zwykle jeden bohater (najczęściej, ale nie zawsze, stworzony jako pierwszy) jest tym głównym czyli tym, który jest najbardziej dopracowany, najważniejszy i najwięcej wysiłku wkładamy w jego rozwój, natomiast pozostałe konta traktowane są jako poboczne, czyli dobrze, że są, fajnie się nimi gra, ale gdyby nam wypadła konieczność usunięcia którejś z naszych postaci, to z bohatera głównego za żadne skarby nie zrezygnujemy. Multikonta są też ważne z innej perspektywy, bo zapełniają nam wolny czas, gdy ta główna nasza postać jest zablokowana czy też jesteśmy zmuszeni dłużej poczekać na odpis innego gracza. Kiedyś tempo gry było znacznie większe, w ciągu jednego dnia można było napisać całą jedną sesję z kimś, natomiast teraz zdarza się nam poczekać na odpis dzień, dwa... tydzień, miesiąc. Gra innymi postaciami trzyma nas przy określonym forum, bo gdy czekamy już któryś z kolei dzień na post kompana, w tym czasie zdążymy jedną z naszych postaci pobocznych napisać pięć czy sześć postów w zupełnie innej sesji z innymi osobami.
Tak jak ze wszystkim, tak i w przypadku multikont trzeba znać umiar i mierzyć swoje siły na zamiary. Wiadomo, czasem koleje życia potoczą się tak, a nie inaczej i chociaż wcześniej mieliśmy czas na prowadzenie siedmiu postaci, teraz ledwo z dwoma dajemy radę. Bywa różnie, ale wydaje mi się, że tworząc n-tego bohatera dobrze jest naprawdę przemyśleć wcześniej czy rzeczywiście to jest pomysł, który chcemy zrealizować, czy mamy ochotę nim grać, czy mamy dość czasu, czy warto wciągać w nasz zamysł administratora i innych graczy, czy nasza postać ma być tylko na pokaz. Gra kilkoma bohaterami na jednym PBFie na pewno będzie świetną rozrywką, jeśli ta gra nie ograniczy się jedynie do nabijania postów w offtopie.
Jass
Komentarze (1)