kiedys vs dzis

A bo kiedyś fora były takie i takie, a bo kiedyś liczyło się to i to, a bo kiedyś gracze byli tacy i tacy... każdy kto już trochę bawi się na forach na pewno zetknął się z twierdzeniem, że kiedyś było inaczej. Bo było i było zarówno lepiej jak i gorzej w zależności na co się patrzy. Sama czasem wspominam stare czasy z nutką sentymentu i gdyby można było połączyć teraźniejszość z przeszłością i od jednego wziąć trochę, od drugiego trochę to stworzylibyśmy miks idealny, na którym wszyscy byliby szczęśliwi. Oczywiście to mit, bo czas płynie i PBFy wciąż ewoluują, a poza tym nigdy nie będzie tak, że wszystkim się dogodzi.

Zaczęłam te zabawę ponad siedem lat temu i spróbuję zwrócić uwagę na kilka najważniejszych elementów, które uległy zmianie przez ten czas, bo chyba każdy przyzna, że zmieniło się naprawdę wiele. Zerkając począwszy od długości posta mamy przeskok z odpisów składających się z kilku zdań czy nawet kilku wyrazów do odpisów znacznie bardziej rozbudowanych przypominających nie rzadko miniaturowe opowiadania. Wiele osób twierdzi, że nawet chętnie wróciłoby do krótkiego pisania, ale wydaje mi się, że pod tym względem nie ma co się cofać. Przede wszystkim dzisiaj spore grono osób "pisze na siłę" bo kolega/koleżanka napisała długi post, więc muszę też coś od siebie dodać, żeby jeszcze wydłużyć ten odpis. Tak jakby chodziło o jakieś zawody, kto napisze dłużej. Każdy powinien pisać wedle swojej miary, niektóre posty wcale nie muszą zawierać dorodnych opisów przeszłości bohatera czy jego zawiłego stanu emocjonalnego. Czasem lepiej coś napisać krótko, a treściwie. Jednak warto pamiętać, że PBFy to gra tekstowa czyli zabawa słowem i rozwijanie się pod kątem pisarskim jest mile widziane. Bać się długich postów więc nie należy, a im więcej piszemy, im bardziej rozbudowanego słownictwa używamy, tym bardziej się rozwijamy.

Razem z długością postów zmienił się również czas oczekiwania na odpis i czas trwania poszczególnych sesji. Kiedyś nie było przecież nic dziwnego w tym, że jednego dnia wymieniliśmy kilkanaście postów z drugim graczem i już kolejnego dnia pisaliśmy inny wątek z zupełnie kimś innym, a organizowane misje czy eventy trwały kilka dni co najwyżej. Dzisiaj w ciągu tych kilku godzin spędzanych przed komputerem uda się napisać ledwo trzy czy cztery posty, a sesje ciągną się dniami, tygodniami, a w skrajnych przypadkach jeden wątek trwa nawet kilka miesięcy czy lat (?!). O ile odrzucimy te skrajne przypadki, które z pewnością nie są zbyt chlubne, to wiadomo, że dłuższe odpisy wymagają poświęcenia większej ilości czasu, a i nie okłamując życie poza światem wirtualnym również nabiera pośpiechu, a my przecież musimy za nim nadążać.

Co chyba jest dość często poruszanym tematem, to kwestia nacisku jaki obecnie kładziony jest na wygląd strony. Kiedyś wystarczyły lokacje ozdobione niespecjalnie wymuskanymi grafikami i ozdobnie skonstruowany obrazek w nagłówku. Tło było całkiem czarne bądź białe, jedynym dekoracyjnym elementem mogły być pokolorowanie czcionki i nieważne, że taki wygląd prezentował się niespecjalnie ładnie, bo i tak na forum ściągało mnóstwo chętnych. Dzisiaj perfekcyjnie skrojona szata graficzna i mnóstwo detali zbudowanych za pomocą htmlu i cssu to podstawa bez której PBF nie ma aż takiej szansy na powodzenie. Tworzenie kompozycji trwa tygodnie czy miesiące i nie rzadko można odnieść słuszne wrażenie, że wygląd zaczyna przytłaczać treść forum. Trzeba jednak przyznać, że ludzie są wzrokowcami i lubią ładne rzeczy, a dobra szata graficzna działa jak wabik, który przyciąga użytkowników. To czy jednak zostaną oni na dłużej na PBFie nie zależy już od wyglądu, bo jeśli okaże się, że forum nie ma nic do zaoferowania oprócz cudnej prezencji, to żaden gracz nie zabawi tam długo. Inna sprawa, że kiedyś ludzie po prostu się na tym nie znali. Obsługa programów graficznych była na niskim poziomie, o htmlu czy cssie nie wspominając. Sama pamiętam jak po opanowaniu podstaw na życzenie tworzyłam proste tabelki zbudowane z table, td i tr, co dla wielu osób było wyzwaniem nie lada trudnym. Postęp doprowadził do tego, że dzisiaj z programów graficznych korzysta się chętnie i często, a znajomość języków przeznaczonych do tworzenia stron internetowych jest narzędziem bez którego nie może się obejść żaden twórca. Nie można więc tego określić jako do końca złe zjawisko skoro wiąże się z rozwojem o ile rzeczywiście nie wykształca to przekonania, że wygląd forum jest najważniejszy.

Na pewno również zmieniło się podejście do samego systemu gry. Kiedyś przecież rzadko spotykało się prawdziwie rozbudowane światy z bogatymi opisami grup, opisami realiów, charakterystyką świata krok po kroku. Przeważały krótkie wyjaśnienia dotyczące ras czy lista dostępnych rang oraz oszczędnie omawiano pewne najważniejsze elementy świata. Dzisiaj panuje przekonanie, że należy zadbać o każdy szczegół. Wciąż oczywiście trafiają się fora, które są dość ubogie w treści, ale jednak panuje tendencja do tego by przykładać się tworząc określone uniwersum i tworzyć pewną całość. W dodatku pęd ku oryginalności prowadzi do wymyślania kolejnych elementów rozgrywki, które są inne niż na pozostałych PBFach. Często okazuje się, że prosty system statystyk to już za mało, to już było i użytkownicy potrzebują czegoś co będzie nowsze, a co za tym idzie atrakcyjniejsze.

I wreszcie zmieniło się podejście do samej rozgrywki na forum. Dzisiaj, co tu dużo nie mówić... jest poważniej. Kiedyś przede wszystkim więcej rzeczy odbywało się całkowicie spontanicznie, nie ustalano z góry całej sieci relacji, nie ustalano pewnych przyszłych okoliczności, które postacie mają tylko odegrać. Dwóch bohaterów spotykało się i nie wiadomo było czy skończy się na bójce czy na przyjacielskim piwie gdzieś w klubie. Poza tym, nikt nic nie widział złego w tym, że postaci złamano rękę czy, że pobito ją na kwaśne jabłko, a dzisiaj na wielu PBFach jest szereg ograniczeń, które narzucają, że nie tylko bohaterowi nie można złamać ręki, ale często również nawet małego palca. Kiedyś nikt nie decydował o możliwości ingerencji Mistrza Gry w sesję, po prostu mogła ona nastąpić w każdym momencie i nikt z tego powodu nie rozpaczał. I przede wszystkim użytkownicy zwyczajnie się przy tym dobrze bawili. Dzisiaj czasem można odnieść wrażenie, że gra polega na "odbębnieniu" posta i to wszystko, a kiedyś ludzie mieli z tego po prostu mnóstwo frajdy i bez względu na to czy postać skończyła tragicznie poturbowana czy wiodła sielankowy żywot można było się przy tym dobrze bawić.

Starałam się uwypuklić tych kilka najważniejszych zmian jakie nastąpiły na przestrzeni kilku lat. Jak widać większość tych zmian wiąże się z rozwojem, dlatego trudno je określać jako coś złego. Nasz warsztat pisarski się rozwija, coraz lepiej umiemy obsługiwać programy graficzne i języki html czy css, coraz więcej pracy wkładamy w budowę tworzonego przez nas świata i jego szczegółowość i tylko czasem można odnieść wrażenie, że coraz mniej się przy tym bawimy. Można zastanawiać się do czego doprowadzi rozwój PBFów za pięć czy dziesięć lat i czy ta rozrywka w ogóle będzie wówczas istniała i czy wciąż... będzie jeszcze miała coś wspólnego z rozrywką.

 

Jass

Biorą udział w konwersacji

Komentarze (1)

  • Siedem lat? Wy młodzi... : D
    No... A na poważnie.
    Nie do końca zgodzę się z autorką, odnośnie długości postów. Jak dla mnie, długość postów daje również spore pole do manewru, więcej możliwości odpisu. Znacznie więcej możliwych opcji znajdziemy w poście gdzie jest np. 1000 słów, a nie 50. Ale prawda - treść, a nie długość. Tasiemiec który nie mówi mnie, jako drugiej stronie - nic, nie daje pola zaczepienia. Cóż.
    Czas pisania postów również uległ zmianie. Wiadomo, lepszy post - więcej czasu wymaga napisanie. Niektórzy potrafią w 30 minut skleić porządnego, długiego posta, inni potrzebują kilku godzin. Jednak często spotykane są dzisiaj sytuacje, gdzie różne osoby po prostu nie odpisują przez lenistwo. Jak by PBF ich jednocześnie bawił... i nudził. Nie rozumiem takiego postępowania, zwłaszcza, że post jest czymś co można dziobać po trochu, w wolnych chwilach. Tak więc czekanie na posta miesiąc? Po miesiącu spodziewałbym się, że dana osoba w roli posta odda forum pracę dyplomową, a nie dziesięć linijek.
    Co do wyglądu... tutaj z autorką się nie zgodzę. Forum, jasne, musi jakoś wyglądać. Ale weszliśmy w fazę gdzie, jeśli forum nie posiada 150+ bajerów, kodów, gdzie internet mniejszy niż 20Mb/s nie daje rady = opinia publiczna uważa, że PBF nie nadaje się do gry. Dlaczego? Forum ma wyglądać ładnie, przyciągać, nie być skomplikowane. Da się stworzyć forum z rozbudowaną szatą graficzną, jak i takie z mniejszą - które będzie równie dobre jak to rozbudowane. Nie zapominajmy, że na PBF składa się klimat, a grafika jest jego częścią - nie głównym elementem.
    Rozbudowane, opisane światy są super. Zgadzam się, mało to jednak za mało. Jednak granica ta jest płynna, inna dla każdego PBF. Dlatego też należy zwracać uwagę, by po prostu nie przesadzić. Gdy tworzymy forum w klimatach danego uniwersum - mamy dostęp do oficjalnych wikipedii na których możemy się opierać. Nie wymaga to więc tony tematów. Autorskie światy - jak najbardziej, jednak nadal nie wolno przesadzać. Ostatnie czego potrzebuje nowy gracz to spędzenie miesiąca nad poznawaniem "wstępu do instrukcji do rejestracji na PBF". System statystyk to akurat coś co było już dwanaście lat temu na PBFach. I po dzień dzisiejszy nie lubię owego systemu, bo ponad umiejętności i wiedzę gracza - stawia się cyferki, literki, znaczki. Nie jestem temu całkowicie przeciwny jednak mało PBFów potrafi znaleźć prawdziwy balans w tym zakresie. A spotykałem się z projektami w których cięcie mieczem z góry na dół (no prościej tego nie opiszę), wymagało statystyk i kostek by się udało. Spotykałem również forum gdzie pozwolono mnie stworzyć co chciałem, a system forum sam nadawał mnie rangę dla poziomu postaci. Efektem było nadanie mnie rangi półboga, po tym jak z dostępnej listy wybrałem tylko to co ja potrafię. I nie, nie przesadziłem, kiedy dodajemy bzdury typu kucharz i rozwijamy to na 5 poziomów gdzie podstawowy to każdy kto choć raz ugrzał wodę, a mistrz to ci wszyscy "master chef". Tak więc jak pozbiera się bieganie, itd... no wyjdzie trochę pozycji, a system wypluje, że kopia człowieka z naszego świata, przeciętnego kowalskiego - to półbóg. Tak. Niemniej, jak wspominam, statystyki jako dodatek, a nie RNGesus.
    Teraz prawda, dzisiaj gra jest poważniejsza. Choć zależy to już personalnie, od gracza. Jako MG dalej spotykam graczy którzy lubią ustalić wstęp, inni 90% fabuły, a jeszcze inni chcą "spontana". Co do samego okaleczania postaci, kiedyś nie było to takim problemem bo kartę postaci robiło się w 10-15 minut. Szczerze, moją postać zrobioną w 10-15 minut możecie kwasem oblać i kozom na pożarcie rzucić. Gorzej wypada kwestia gdy zdarza się siedzieć nad postacią od kilku godzin do kilku dni. Dopracowując ją, tworząc charakter... tylko po to by ktoś tą postać zabił lub oszpecił "bo tak"? Nie, tak nie powinno być. Postać ma możliwość zostania ranną, jednak PBF nadal ma być przyjemny, nie psuć graczom zabawy z rozgrywki.
    Dalej, podejście do PBFa... jeśli dla kogoś PBF to nie zabawa i rozrywka, to powinien to rzucić. PBF to gra "play by forum". Nie należy grać w grę która nie sprawia przyjemności. Dla mnie PBFy to przyjemność i tylko pod tym względem są rozpatrywane. Odskocznia od realnego życia, codziennych problemów - nie kolejny z tych problemów.

    Fajny artykuł, odpowiedni dobór poruszanych problemów.

Dodaj komentarz