Virus

 

    W ostatnich latach na forach zmieniło się wiele i nie trzeba tego nikomu pokazywać czy udowadniać. Zmieniło się również podejście i prowadzenie PBFów charakteryzujących się mangową kreską, niekoniecznie opartych o jakiś konkretny tytuł mangi czy anime. Dzisiaj niechlubnie kojarzone z "gimbazą", prostą rozrywką bez ambitniejszych celów. Częściowo same sobie na to zapracowały, aczkolwiek jak to w każdym przypadku bywa nie brakuje i odstępstw, które sprawiają, że nawet trochę starszy gracz patrzy z ochotą na mangowe PBFy. Szukając jednego z takich wyjątków, natrafiłam na Virusa. Początkowo patrzyłam na to forum sceptycznie, ale z czasem, kiedy rozwijało się na moich oczach, byłam nim coraz bardziej zainteresowana. Powierzchownie wcale nie wydawało się czymś, co okaże się hitem — podobne do wielu innych, ale w miarę wgłębiania się coraz bardziej, można się przekonać, że może warto tu zostać na dłużej.

    Zaczynamy od roku 2012. Wówczas to ziemię nawiedziły zesłane przez Boga kataklizmy, które jedne po drugim niszczyły miasta, dziesiątkowały ludność, a wśród nich najgroźniejsza była tajemnicza zaraza, która pochłaniała setki istnień. Bóg opuścił świat, a przerażeni wizją zniszczenia globu aniołowie zstąpili na ziemię zapobiegając dalszej destrukcji. Ludzie zaczęli wychodzić z prowizorycznych schronów zmierzając do odbudowy cywilizacji. Wybiegamy teraz do roku 2517, gdzie w idealistycznym Mieście-3 pod władzą despotycznej organizacji S. SPEC rasa ludzka zdołała się odbudować. Ale tam, gdzie trzymana twardą ręką władza tam i rewolucjoniści skrywający się w podziemiach, a także bliżej niezidentyfikowane istoty dotknięte niegdyś tajemniczą zarazą, które przeszły zróżnicowane mutacje. i tak przenosimy się do roku 3001. Aniołowie osiedli się na obszarze zwanym Edenem, zaś wszyscy wygnani na terenach tzw. Desperacji. Wojna trwa. Tak też można w skrócie przedstawić fabułę PBFa osadzonego w apokaliptycznym świecie. Na forum obowiązuje pięć ras. Jak można się domyślić, pierwszą z nich jest człowiek — istoty nieposiadające wygórowanych umiejętności ani nie będący świadomi otaczających ich nadnaturalnych istot, Łowcy — jednostki przeciwstawiające się władzy o umiejętnościach przewyższających ludzkie z uwagi na pewne mutacje, Androidy — bezduszne mutanty stworzone przez informatyków do zabijania, Anioły — boskie istoty posiadające władzę nad jednym z żywiołów i dążące do uratowania ludzkości, a także Wymordowani — prześladowane istoty, które uległy zakażeniu wirusem, stając się tym samym hybrydą człowieka i zwierzęcia. Trzeba przyznać, że rasy opisane są bardzo skrupulatnie, z osobnym wyszczególnieniem informacji, na które należy zwrócić uwagę, przy czym charakterystyki są treściwe i na szczęście niezbyt rozwleczone. Każdej rasie przypisano po kilka rang określających zarówno hierarchię, jak i pewne dodatkowe uszczegółowienie chociażby ze względu na poziom zarażenia w przypadku Wymordowanych. Oprócz ras, ważnym składnikiem przynależności postaci są grupy i stowarzyszenia, które mają niezwykle ważny wpływ na fabułę. Wyróżniona jest organizacja S. SPEC z podziałem na władzę i wojsko, sprzeciwiający się despotyzmowi Rebelianci, walczący o przetrwanie gang DOGS działający na terenie Desperacji, Najemnicy, czyli organizacja Drug-on wykonujący zadania na zlecenie, Kościół Nowej Wiary szerzący doktrynę nowego boga — Ao oraz wszyscy Neutralni, do których jednak nie mogą przynależeć Łowcy. Również grupy mają swój podział na rangi, które odzwierciedlają ich hierarchię i podział zadań. Trzeba przyznać, że całość jest zorganizowana bardzo konkretnie, bez zbędnego mydlenia oczu. Nie obyło się bez forumowych perełek, czyli postaci specjalnych, chociaż w tym przypadku po przyjrzeniu się ich opisom, a także roli jaką odgrywają w fabule można powiedzieć, że ich "specjalność" została mocno zmarginalizowana i tak naprawdę nie wyróżniają się niczym wyjątkowym na tle innych postaci, za wyjątkiem osobnego kolorku grupy. Być może jest to zabieg celowy, aczkolwiek wydaje mi się, że nie na tym powinna polegać cała ta "specjalność", bo w obecnej sytuacji to... żadna specjalność być postacią specjalną. Virus zaopatrzony jest w całkiem porządny bestiariusz z podziałem potworków na poziom trudności oraz wyróżnieniem miejsca ich występowania, a także listą zmutowanych stworzeń i tylko spis flory może budzić rozczarowanie, bowiem od dłuższego czasu pozostaje nieuzupełniony strasząc wręcz linijkami tekstu "budowa". Poruszono również kwestię mocy i umiejętności oraz artefaktów, czyli przedmiotów posiadających magiczne właściwości również z wyróżnionym podziałem na trudności z ich zdobyciem. Podobnie szczegółowo rozpisano choroby oraz medykamenty, co się bardzo chwali. Jedynie spis broni i urządzeń, chociaż budowany na podobny wzór wydaje się dość ubogi, jak na XXX wiek. Przedstawiono również główne lokacje razem z mapami, a wszystko razem tworzy zwarte i treściwe kompendium, które w pełni przygotuje nas do gry na forum.

    Przechodząc do kwestii bardziej organizacyjnych, możemy przeczytać chociażby o tym, czym inspirowano się przy tworzeniu forum i co zaczerpnięto ze znanych tytułów anime czy książek. Regulamin nie jest zbyt długi, chociaż niektóre punkty wydają się zupełnie niepotrzebnie nadmiernie rozpisane. Nie widzę powodu, dla którego ekipa zarządzająca miałaby się tłumaczyć z ewentualnego braku czasu czy braku humoru, albo zaznaczać co należy napisać w karcie postaci, co powinien przecież sugerować wzór karty postaci. Na PBFie dozwolono bilokację, mimo że początkowo była ona zabroniona, co niestety już psuję trochę realizm gry, szczególnie w fabule, która przecież uwzględnia narażenie życia postaci. Co ciekawe, na forum dopuszczono używanie wszelkich grafik (w tym realnych) o ile dopasują się w klimat PBFa, co nie zmienia jednak faktu, że bezapelacyjnie dominują obrazki mangowe. Oprócz spisu administracji oraz Mistrzów Gry, jeden temacik poświęcono roli MG oraz wynagrodzeń, jakie za swoją aktywność będzie otrzymywać w postaci pochwał. Wprowadzono spis wydarzeń, dzięki którym użytkownicy będą mogli rozeznać się w planowych na forum wydarzeniach oraz kronikę opisującą najważniejsze zdarzenia. System urozmaicono również o przewodniki dla początkujących, zawierające chociażby krótkie FAQ oraz poradnik co robić, by się nie nudzić na fabule. Wszystkie sprawy organizacyjno-techniczne uporządkowano w jednym dziale przeznaczając miejsce zarówno dla użytkowników, Mistrzów Gry, jak i administracji i wieści przez nią przekazywanych. Całkiem niedawno wprowadzono losowe przydzielania chorób poszczególnym postaciom oraz możliwość otwartego wypowiedzenia się na temat sposobu zarządzania całej ekipy Virusa. Organizacja zatem stoi na najwyższym poziomie, chociaż osobiście miałam wrażenie, że panuje trochę bałagan i nie wszystkie tematy znajdują się tam, gdzie można by spodziewać się je znaleźć. Virus prowadzi własne audycji radiowe oraz gazetkę — Antidotum, w której można znaleźć zarówno zagadki, wywiady, opowiadania, horoskopy czy też różne graficzne dodatki. Obie te inicjatywy bardzo się chwalą, aczkolwiek szkoda, że nie wychodzą zbyt regularnie. Dział z kartami postaci niestety nie jest dostępny z pozycji gościa, ale pokusiłam się o przejrzenie archiwum, żeby przekonać się jak tutaj wyglądają prezentacje bohaterów i ich ocena przez administrację. W większości karty postaci przedstawiają się całkiem przyzwoicie, a ekipa pilnuje, by były dopracowane pod względem wymaganych elementów. Może trochę kontrowersyjne jest zawarcie we wzorze karty pola z orientacją seksualną, ale na szczęście rekompensatą jest pole wymagające podania słabości bohatera, co w pewnym sensie pozwala ograniczyć ewentualny idealizm postaci.

    Jak przedstawia się fabuła w praktyce? Trzeba przyznać, że dużo się dzieje. Wątki, które można streścić do "cześć, co u Ciebie?" są tu raczej rzadkością. Dość duży nacisk kładzie się na klimat i odwzorowanie atmosfery panującej wokół walczących buntowników i silnej, despotycznej władzy. Organizowane są misje, MG czasem wtrąci się do jakiegoś luźno prowadzonego wątku dodając od razu pewien smaczek przygody. Trochę mało wykorzystywane są elementy stworzonego świata, jak choćby te z bestiariusza czy opisów fauny i flory, trochę też brakuje tu pewnego odczucia cywilizacyjnego rozwoju, odniesienia do technologii, wiary — czegoś, co występuje w teorii, natomiast w praktyce objawia się dość słabo. Co również znaczące, dość często występują tu wątki yaoi. Na około dwadzieścia-dwadzieścia pięć tematów stricte fabularnych, które losowo wybrałam do przeczytania, jakieś siedem/osiem z nich odnosiło się do relacji męsko-męskich. Zatem widać, że to całkiem spora część toczonych wątków, a więc nie każdemu może to przypaść do gustu i niektórych może to wręcz zrazić (co ciekawe, nie natrafiłam na żaden romans typowo damsko-męski). Mimo wszystko, nie można zaprzeczyć, że jest to PBF, na którym naprawdę dużą wagę przykłada się do akcji.

    Wygląd jaki jest... każdy widzi. Na Virusie aktualnie dominuje szarość, co całkiem dobrze odzwierciedla klimat jaki ma panować na forum. Tabelkę ogłoszeń podzielono na trzy części: ogłoszenia — zawierające spis najważniejszych wieści i najbardziej istotne linki, fabuła — krótkie przedstawienie toczących się wydarzeń oraz pogoda — informacje pogodowe z Desperacji, Miasta i Edenu. Całość tabelki prezentuje się schludnie, podział jest dość jasny i klarowny, a co za tym idzie, raczej nie można się tu zgubić. Sam wygląd pozbawiony jest nadmiaru grafik, postawiono zaś na opisy, wyszczególniając obrazkami tylko konkretne części lokacyjne. Kolory grup są stonowane, dopasowane, czcionki czytelne i nie można tu na nic narzekać. Szata graficzna prezentuje się przyzwoicie, aczkolwiek dość zwyczajnie. Opisy w tematach lokacyjnych są bądź rozbudowane, bądź ograniczone do jednego zdania, tutaj niestety brakuje pewnej kontroli, co sprowadza się do tego, że jak komuś się nie chce tworzyć opisu miejsca, to po prostu go nie tworzy. Nie wygląda za dobrze i wprowadza pewien chaos w odbiorze.

    Virus to forum z pewnością interesujące i warte uwagi. Posiada kompendium konkretnie rozbudowanej wiedzy, czym znacząco się wyróżnia na tle wielu innych PBFów odznaczających się mangową kreską. Ta baza zgromadzonych informacji zawiera jednak pewne braki i może trochę smucić to, że nie jest do końca wykorzystywana w praktyce. Zachowano jednak na całkiem dobrym poziomie klimat apokaliptycznego świata z despotyczną władzą w tle. Forum cechuje się szczegółową organizacją, zaś fabuła jest żywa i pełna akcji. Same posty są pisane w sposób ciekawy i zachęcający do lektury. Muszę przyznać, że jest to twór, na którym na pewno warto zagościć na dłużej i widać, że administracja naprawdę przykłada się do jego rozwoju. Można tylko żywić nadzieję, że nie poprzestanie na tym co już osiągnęła.

Jass

http://virus.forumpl.net/

 

Biorą udział w konwersacji

Komentarze (19)

  • Gość (TicTac)

    Odnośnik bezpośredni

    W recenzji nie napisano kluczowej informacji - na odpisy czeka się miesiąc, dwa, widziałam nawet takie gdzie i pół roku czekali na odpis. Wszystko odbywa się tam w strasznie ślimaczym tempie, niczego nie można się doprosić bo wszyscy tłumaczą się "realne życie" po czym siedzą na forumowym chacie i gadają jaka była pogoda. Jest tam także bardzo mocno zauważalna Elitka forum, która nie pozwala zaaklimatyzować się nowym graczom, którzy i tak rezygnują z gry na forum po kilku dniach czekania aby z kimś popisać albo aby nasz towarzysz wreszcie odpisał.
    Do tego niech was nie zwiedzie to, że jest tam "aż 40 osób w ciągu 48h". 90% z nich to multikonta, na forum tak naprawdę gra ok. 10 osób, którzy mają po 7-10 multikont.

    Jeśli chodzi o tematykę to PBF jest spoko, niestety klimat jaki tam powstał przez graczy jest bardzo nieprzyjazny. Swego czasu bardzo napaliłam się na to forum i chciałam na nim grać, niestety pewne osoby z elitki jak i długi czas oczekiwania na post(nawet dozwolona bilokacja nie pomaga, zablokowali mnie w dwóch miejscach jednocześnie) nie pozwoliły mi nacieszyć się forum zbyt długo.

  • Ponieważ czytałam już wcześniej uwagi na temat "śimaczych" odpisów na Virusie, zwróciłam szczególną uwagę na to pisząc recenzję, żeby móc je tutaj chociażby potwierdzić. Okazało się, że sytuacja ta wygląda różnie - jedne wątki toczone są w tempie odpisów dzień po dniu, inne w tempie jeden odpis na kilka dni (albo nawet i tygodni - zdarzały się i takie), ale są również wątki gdzie jest kilka odpisów tego samego dnia, więc sytuacja z tempem wygląda na Virusie podobnie jak na większości PBFów. Najwidoczniej TicTac (czyżby Vela? o.O ) trafiłaś po prostu na ślimaczy wątek. Reszty potwierdzić bądź zaprzeczyć nie mogę, ponieważ na ten temat informacji nie zebrałam.

    Komentarz ostatnio edytowany około 10 lat(a) temu przez Jass
  • Niestety muszę zgodzić się z TicTac, już spory kawałek czasu temu założyłam konto na Virusie, bo forum prezentowało się nader ciekawie, lecz panująca tam atmosfera i Elita, zupełnie olewająca nowych userów, szybko mnie odstraszyły. A szkoda, bo sam pomysł oraz grafika są świetne i Virus mógł stać się jednym z lepszych for, gdyby tylko nie takie, a nie inne podejście graczy. Pozostaje mieć nadzieję, że kiedyś się to zmieni. :)

  • Gość (Puszczyk)

    Odnośnik bezpośredni

    Ja również podpisuję się pod TicTac. Virus jest idealnym przeciwieństwem tych słabych, niedopracowanych for z średnią fabułą, za to ściągającą graczy atmosferą i otwartymi userami którzy aż zachęcają do wspólnej gry.

  • Gość (TicTac)

    Odnośnik bezpośredni

    Widzę, że nie tylko ja mam takie negatywne odczucia co do atmosfery tam panującej. Sama administracja jakby nie patrzeć należy do tej Elitki, zwłaszcza Fucker, który tylko czekał aż poproszę o usunięcie konta :D(no i się doczekał) Natomiast Grow jest stanowczo zbyt pasywny i zawsze woli stać z boku i się przyglądać "bo to nie moja wojna". Prym wiodła tam zawsze tzw. "Księżniczka Dram" Ms Mindfuck, która z tego co teraz widzę - usunęła(Wreszcie!) swoje konta. I chwała jej za to, niestety obawiam się, że atmosfera i tak raczej się nie poprawiła.

    Jedyną przyjazna osobą jaką tam spotkałam jest Blight i... Na tym się kończy. Ogólnie muszę stwierdzić, że forum nie jest otwarte dla rzeszy publicznej a po prostu dla przyjaciół czy znajomych administracji. Jedyna osoba która nie jest znajomym administracji jest Taihen Shi, która zarejestrowała się w podobnym czasie co ja i jakimś cudem wytrwała, no ale to pojedyncza osoba, jeśli by nie rzec - jedyna. Był jeszcze jeden taki, ale widzę, że już od dawien dawna nie wchodzi na to forum.

    Pozwoliłam sobie rozwinąć ten wątek na tyle by potem nikt mi nie zarzucał, że "uuu, hejtuje bezpodstawnie". Byłam, zobaczyłam i odeszłam na co wskazują powyższe informacje :P

  • Gość (Nathair (Ev))

    Odnośnik bezpośredni

    Dobra, widzę, że trzeba parę spraw naprostować, bo jednak panna Hasira zamierza oczerniać nas wszędzie, gdzie tylko jest to możliwe.

    Od czego zacząć? Dobra, zacznę od... powolności w odpisywaniu. Są fabuły, które prowadzi się szybciej, ale są i takie, które prowadzi się wolniej. Urok pbfów, zwłaszcza takich, gdzie, nie ukrywajmy, post nie liczy pięciu zdań na krzyż. Przykro mi, że niektórzy nie są w stanie zrozumieć, że ktoś przez dzień może być zajęty, ma swoje obowiązki albo najzwyczajniej nie chce mu się odpisać tego samego dnia, bo ma przykładowo blokadę. Nikt nikogo nie będzie prowadził za rączkę i stał nad nim z batem, żeby odpisał. Nie nasza wina, że osoby piszące z Hasirą, tutejszą TicTac ociągały się z odpisem i nie dawały dziesięciu postów jednego dnia. Źle trafiła. To, jeśli chodzi o fabuły. Teraz inna kwestia, tym razem powolnośc administracji. Panna Hasira wbiła raz na cb z przytupem i zaczęła pisać w prowokacyjny i pełny niezadowolenia sposób (przy okazji wyzywając nas od... ślimaków. Poważnie?), że musi tak długo czekać na otwarcie swojego tematu z kartą, bo chce ją poprawić. A czekała naprawdę długo bo aż... JEDEN dzień. I to nawet nie cały. Główny admin forum przytaknął, pomimo nerwów ze strony wyżej wymienionej pani, nawet przeprosił, choć dopiero co do domu wrócił. Niestety, nie jesteśmy robotami ani botami, a wydaje mi się, że jeden dzień to nie była aż taka tragedia.

    I teraz główny powód mojej wypowiedzi tutaj. Nasza rzekoma "Elitka". Zostaliśmy tak nazwani tylo dlatego, że nie chcieliśmy przyznać racji Hasirze, która po prostu jej nie miała. Owszem, zaszła sytuacja na cb, gdzie MsMindfuck (Mio) miała sprzeczkę z Hasirą (TicTac). Jak wszędzie zdarzają się spiecia, ale najczęściej sami użytkownicy rozwiązują je między sobą. Tutaj, niestety, nie udało się. I o ile Mio stwierdziła, że zrobi sobie przerwę od forum na parę dni, żeby obie ochłonęły, to Hasira już nie. Praktycznie za każdym razem pojawiając sę na cb nawiązywała do Mio, nie ukrywajmy, ubliżając jej i pisząc otwarcie, że powinna zostać zbanowana. Mówiliśmy, żeby zostawiła to albo żeby przeniosła się z tym na pw, bo psuje prowokacyjnymi odpowiedziam atmosferę na forum. Do tego stopnia, że jedna z użytkowniczek zgłosiła ją do ostrzeżenia. Sprawa na nowo została rozwiana, próbowaliśmy ją wyjaśnić - do panny Hasiry nic nie docierało. Doszliśmy do wniosku, że obie dziewczyny dostaną po ostrzeżeniu. Bo i jedna jak i druga zawiniły. Ale to było mało. Hasira postulowała o ban dla Mio, choć ta już od paru dni nie wchodziła na forum. A jeżli nie dostanie bana - jesteśmy elitą, bo nie jesteśmy obiektywni. Nagle całe forum było przeciwko niej i staliśmy się jej wrogami. Nawet Taihen Shi, która podchodziła do sprawy obiektywnie. Przykro mi, że jesteśmy elitą tylko dlatego, że nie zrobiliśmy to, co Hasira chciała, bo najzwyczajniej w świecie nie miała racji, sama niejednokrotnie prowokując i ubliżając innym.

  • To tak samo jak na Levku. Długie odpisy i stare dziadki na sb.

  • Gość (TicTac)

    Odnośnik bezpośredni

    O, jest i jakiś obrońca z Virusa, i jest to Nathair, czyli osoba przewodnicząca elitą. Sprawę mojej osoby może nie będę komentować, ale wam proponuję spojrzeć kilka postów wyżej - zapewne zauważyliście, że nie tylko ja mam takie odczucie? I nie, to nie są osoby przeze mnie wynajęte by mi przytakiwały. Może więc jednak coś jest na rzeczy? No ale skoro nadal twierdzicie, że żadna elitka nie istnieje to cóż... Pozostaje mi tylko machnąć ręką na pożegnanie bo "nie mamy o czym rozmawiać" ^^ Ciągle was jednak nie dziwi to, że na forum są same multikonta? Jeszcze powiedźcie, że to pewnie moja sprawka, że spiskuję przeciwko wam i illuminati confirmed?

    Tak czy siak pozdrawiam Elitkę, zwłaszcza Fuckera. :*

  • Gość (Nathair)

    Odnośnik bezpośredni

    Z 44 osób zalogowanych przez ostatnie 48h były z 4 czy 5 multi. Masz rację, na forum są same multikonta.

  • Gość (TicTac2)

    Odnośnik bezpośredni

    Ta jasne, a nawet jeśli to prawda to w fabule aktywny udział bierze tylko 10 osób(tak, dokładnie policzyłam). Reszta loguje się tylko po to by popisać na chacie lub robić sztuczny tłum(kolejny sposób na oszukiwanie ilości online?).
    Właśnie, zapomniałam jeszcze dodać, że na Virusie za bardzo wszystko kręci się wokół CB. Wesoła ferajna(czyt. elita) siedzi sobie na chacie cała noc(przez dzień na ogół ich nie ma "bo realne życie") i gadają o dupie Marynie. Proponuję przemianować nazwę z PBF na PBChat(Play by chat).

    Tak czy siak fakty mówią swoje, na forum panuje beznadziejna atmosfera i totalna stagnacja. A jak nie wierzycie to popytajcie sobie tych, którzy tam grali ale już nie grają - listę macie dosyć długą, wystarczy zobaczyć na osoby będące nieaktywnymi. Gadałam z niektórymi z nich(nie będę mówić którymi bo mogą sobie tego nie życzyć) i niestety ich spostrzeżenia były bardzo podobne do moich. Dalej jednak twierdźcie, że to tylko moja wyimaginowana fantazja :3
    "Świat dzieli się na trzy prawdy: święta prawda, tyż prawda i gówno prawda".
    Tym miłym akcentem kończę tą dyskusje i nie mam zamiaru do niej wracać. Żyjcie dalej fałszywą prawdą.

  • Wyobraźcie sobie człowieka, który nie posiada nawet odrobiny dystansu. Człowieka, który nie potrafi zignorować jednego tekstu, który nie zawierał ani jednego obraźliwego słowa, ale jednak się nie spodobał i sprawił, że nienawiść zapłonęła, jakby temu człowiekowi zabito matkę na jego oczach. Oczywiście w tak durnej sytuacji nie można po prostu ignorować osoby na CB, nie można też zaakceptować jej istnienia na forum. Powinna dostać bana, chociaż nie zrobiła nic, co by go umotywowała.
    Wierzcie mi lub nie – WSZYSCY próbowaliśmy podejść do sprawy spokojnie. Oczywiście na początku. Uspokajać, łagodzić, ale jak grochem o ścianę. Prawdę mówiąc, aktualnie mam gdzieś co Hasira aka TicTac ma na mój czy nasz temat. Nie chcę tylko, żeby mydliła oczy komukolwiek. Nie została przyjęta na forum źle, a problemem stało się jej zachowanie. Skoro spokój nie zadziałał, trzeba było przemówić do niej ostrzej. Nie oszukujmy się, ale NIKT na naszym miejscu nie miałby ochoty się tak cackać. A cackano się. Powiedziałbym, że przez niektórych była przepraszana niesłusznie. I mało tego – została przeproszona przez samą użytkowniczkę, która jej zaszkodziła, a także poświadczono, że taka sytuacja się już nie zdarzy. Ale nieee! Mio miała dostać bana, bo przecież wszyscy rozdają bany za głupotę. Przyznaję, że wiele ludzi działa mi na nerwy, ale z tego powodu jeszcze nie pobiegłem do działu z ostrzeżeniami, żeby wypisać trzy pod rząd, by uzbierało się na bana. Ponadto zostaliśmy nazwani „Elitą”, ponieważ nie zgodziliśmy się na 3 ostrzeżenia, tylko na 1. W dodatku próbowaliśmy ją uspokoić, a przecież jej instrukcja obsługi, którą od razu pobiegła napisać w informacjach o postaci (bo tak wielce nie rozumieliśmy, że wszystko musi iść po jej myśli) tego zakazywała. Dyshonor dla naszych rodzin i krów. Dalej? Były osoby, które się za nią wstawiały, ale gdy spokojnie nakazały jej przyjąć karę na siebie, to już stawały się wrogami publicznymi numer jeden i traktowane były jak Elita. Zabawne, prawda? Równie dobrze całe forum mogłoby stać się Elitą wyłącznie z powodu zdania różnego od tego, które miała Hasira.
    Hm... prawda jest taka, że były momenty, w których mogło być spokojnie. Wszyscy prowadzili normalną rozmowę na CB, nie było żadnych spin i w tym momencie wkraczała Has, która M U S I A Ł A wywołać burzę, bo przecież to takie wyzwanie zająć się innym tematem i nie psuć atmosfery innym użytkownikom, którzy TEŻ mieli tego dość. Dosłownie:
    X: Hej, no co tam?
    Y: A, nic. Ładna dziś pogoda, nie?
    X: No, no, byłem dziś na rowerze.
    *przyjemna gadka szmatka*
    Hasira: Ooo, widzę Elitę.
    ...
    No i powiedzcie, jak się tu nie wkurwić? Ktoś rozmawia zupełnie z kimś innym, o czym tam mu się podoba, nawet nie szkodzi księżniczce, ale i tak trzeba wtrącić jakąś pierdołę. Skoro tak jej się tam nie podobało, to nikt jej nie zatrzymywał, ale oczywiście to osoby, które jej nie odpowiadały miały odejść, bo przed nią trzeba było rozłożyć czerwony dywan, pokiwać głową z uznaniem i podstawić wszystko na tacy pod nos. Tylko pamiętajcie, żadnej pięciominutowej zwłoki, bo za to grozi ścięcie!
    Jak dla mnie sam fakt, że przyszła tu wypisywać takie bzdety w takim tonie świadczy o tym, że nie potrafi znieść myśli, że po prostu nie miała racji i ten brak racji przyznało jej mnóstwo osób. Co w tym wypadku należy zrobić? Ano... oczywiście uprzykrzyć życie innym i wytykać palcami osoby, których się nie polubiło, ale jednocześnie gówno się o nich wie. Hasira nie zna ani mnie, ani Growa, ani Ev, ani innych użytkowników, bo przez swoje urazy postanowiła odciąć się od nich i nawet w podpisie łaskawie nas poinformować, żebyśmy się do niej nie odzywali. Good job.


    - Ta jasne, a nawet jeśli to prawda to w fabule aktywny udział bierze tylko 10 osób(tak, dokładnie policzyłam).
    http://www.keepcalmandposters.com/posters/6544.png ~

    Tak czy inaczej ilość multikont to bujda. Chyba łatwiej uwierzyć komuś, kto ma dostęp do panelu niż komuś, kto może liczyć sobie userów tylko z zewnątrz, pewnie jeszcze przypisując komuś konto zupełnie innego użytkownika. A nawet jeśli by tak było to co? Na brak życia nie ma co narzekać. Po prostu ktoś, kto jest przyzwyczajony do systemu pisania postów na pięć zdań na krzyż, przy czym sklejania ich po 10 na dzień może spotkać się z wyzwaniem dla cierpliwości. To wszystko.

    Co do odchodzących: to, że zebrało się kilka osób o podobnych poglądach nie oznacza, że zaraz wszyscy odeszli z tego samego powodu. Niektórzy nie mają czasu, inni mają osobiste problemy i nie mogą grać na forum. Proste. To, że ktoś znajdzie się w nieaktywnych, oznacza, że zniknął na dłużej, ale zdarza się, że takie osoby wracają, gdy wszystko sobie unormują. To chyba tyle.

  • Gość (TicTac2)

    Odnośnik bezpośredni

    Mówcie swoje, jeśli ktoś uwierzy w waszą racje i się zarejestruje na forum to sam się przekona, że to wy mydlicie oczy. Jesteście zadufanymi w sobie ignorantami.

    Pewna osoba bardzo mi nie polecała tego forum zanim się na nim zarejestrowałam. To ona pierwsza powiedziała mi o elicie i nawet dokładnie wymieniła osoby będące w jej składzie. I absolutnie się nie pomyliła. Z początku jej nie wierzyłam "ale, przesadzasz" "to się zarejestruj i sprawdź". Tak też zrobiłam. Jak widzicie ziarno goryczy zostało u mnie zasiane wcześniej, przez kogoś kto zawiódł się na was jeszcze bardziej niż ja. I to ktoś, kogo byście o to nawet nie posądzali no ale... Tropcie sobie sami, może zgadniecie kto to był :P

    Cóż, wyrażam swoje zdanie bardzo agresywnie i wiem o tym, jednakże wiem też, że po dobroci w internecie nic się nie załatwi. Nie przyjmujcie moich słów jako hejtu a raczej ostrzeżenia, że jeśli nic w sobie nie zmienicie to czeka was koniec. Jak widzicie to nadal jest 3:1(wasza elita liczy się jako jedna osoba)
    "Życie jest fałszywą prawdą, dlatego wszyscy je kochają. Śmierć to gorzka prawda, dlatego wszyscy ją nienawidzą".

  • Gość (Nathair)

    Odnośnik bezpośredni

    Widzę, że Twoja urażona duma wciąż Cię boli i zaczynasz już ubliżać. Good one, Hasira.

    Przykro mi, ale jakoś ciężko mi uwierzyć w to, co tutaj wypisujesz. Dla mnie wygląda to jak czyste kłamstwo, żeby Twoja racja była na wierzchu. Rzekomo każdy, kto przestał grać, odszedł dlatego, że jesteśmy tacy niemimli i w ogóle be, nie dopuszczamy do siebie nowych użytkowników, ba! W ogóle to my ignorujem nowych użytkownikow! To co z tego, że mamy tematy, gdzie może każdy się wypowiadać odnośnie forum, to co, że zawsze przed poważniejszymi zmianami pytamy innych o ich zdanie, często zachęcając do tego nowych właśnie na tym okropnym CB, gdzie można szybko sie z nimi porozumieć. Przecież trzymamy się w swoim malym kręgu wzajemnej adoracji.

    Wiesz, jakoś nie zmieniamy swego nastawienia do ludzi na forum i dobrze się trzymamy. Już ponad rok i forum nie umiera, więc... Wnioski można samemu wyciągnąć. Chociaż pewnie zaraz usłyszę, że to wszystko to multi. A w ogóle to na forum jestem tylko ja a cała reszta to moje multi. Nawet Growlithe i Fucker to moje multi. Och nie, wydało się.

    Btw. Ktokolwiek wypowie sie tutaj pochlebnie o Virusie, zaraz zostanie wrzucony do elity, tak więc... no. Nie jestem tutaj, by rozpętać shitstorm, ale nie chcieliśmy, by sprawa była przedstawiona jedynie z punktu widzenia Hasiry i tyle. Jak widać, urażona duma nie pozwala na to, by inny w spokoju cieszyli się grą i trzeba swoją żółć przelać w internecie na innyh portalach w agresywny sposób. Smutne. Może jakieś zajęcia odstresowujące? Jakiś boks czy coś?

  • Aha. Czyli wygląda na to, że mogłoby się tu wypowiedzieć 20 osób, ale gdyby mieli dobre zdanie o forum to nawet jeśli byliby na nim raptem od 3 dni, ich głos liczyłby się jako jeden, bo dołączyli do Elity, której odpowiada gra tam? No masz! W każdym razie to byłoby wciąż 3 przeciwko 20, bo nie sądzę, by ktokolwiek inny liczył głosy w ten sposób. Ale z drugiej strony już przekonaliśmy się na własnej skórze, że do niektórych po prostu nie dociera.

    To teraz moje PRYWATNE (w końcu poza forum jestem człowiekiem z własnymi przekonaniami) pozdrowienia dla Hasiry:
    http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2014/011/c/3/fuck_you_bye_by_addmedia-d71sgoj.gif
    Bądź konsekwentna - miałaś tu już nie wracać. Zajmij się swoimi userami. Widocznie na forum nic się nie dzieje, skoro stale musisz zaglądać na Virusa i sobie liczyć multikonta. Specjalnie dla ciebie zrzucimy się na trzy tomy ćwiczeń matematycznych, skoro tak kochasz liczenie, a jeszcze sporo praktyki przed tobą. Wolisz na Gwiazdkę czy na Mikołajki?
    Amen.

  • Hej
    Niestety będąc zmuszonym do powołania się na moje uprawnienia administratorskie, przypominam, że VL nie jest miejscem gdzie rozstrzyga albo i eskaluje się prywatne problemy. Dlatego jeszcze proszę o powstrzymanie się od dalszej bezcelowej dyskusji i wyjaśnienia sobie wszelkich kwestii na drodze prywatnej. Jeśli uznam, że kolejne wpisy to ciąg dalszy, cytując "shitstormu" będę usuwał wpisy.

  • Gość (TicTac)

    Odnośnik bezpośredni

    Ja po prostu daje przestrogę innym i mówię swoją opinię ale jak widać do Virusa nie dociera nawet cień krytyki. Wiecie kogo przypominacie? Leviathana, oj tak :D(nawet ktoś wyżej o nim wspomniał) Tamci ludzie to też już się w gargulce zamienili i pożerają żywcem za wszelką krytykę. O albo przypominacie trochę Skrzekacze z Morrowinda(pozdro dla kumatych). Może zainstalujcie sobie moda anty-agresywnego? xD

    Widzę, że argumenty się skończyły(o ile jakieś były bo nic nie zauważyłam) i jest najazd na prywatna osobę. Swoją drogą na moim forum jest więcej życia niż na tym waszym trupie ale wy ciągle żyjecie w swoim wyimaginowanym świecie. Przypominam, że nie tylko ja mam taką o was opinię.

    Pa, trupy. :*

  • Gość (Mizuki)

    Odnośnik bezpośredni

    Widzę, że jedna wiadomość nie starczy.

    Myślę, że wasza dyskusja do niczego nie prowadzi. No może poza obrażaniem siebie nawzajem. Widzę też, że wytykacie sobie pewne rzeczy a sami je robicie. Prosiłabym więc o zaprzestanie dalszych rozmów. Każde z was ma swoją rację. Ok, pozwalam wam ją mieć. Każdy z was może też odpierać 'ataki' drugiej strony. Ale na litość, zaraz zacznie tu lecieć mięsem i łacina podwórkową.

    TicTac (aka Vela) nie chcesz, to nie wchodź i nie graj na tym forum. Ostrzegłaś przed nim. Wszystko w najlepszym porządku, pokazałaś swoje zdanie na ten temat. Kto posłucha ten posłucha. Administracja Virusa zrobiła to samo. Myślę, że reszta zależy od innych. Jak ocenią forum, czy wejdą na nie czy nie. W moim osobistym odczuciu od forum odstrasza taka bezowocna 'wymiana zdań', bo pokazuje, że administracja zamiast robić, co do nich należy to ciągnie coś co nie ma na celu zrobienie czegoś innego poza burdelem. Lepiej odpisać raz, a sensownie i nie bawić się w dyskusje.

  • Gość (abecadło/ hyś!)

    Odnośnik bezpośredni

    A ja powiem tak! Teraz nie gram.. bo tak jakoś... nie wiem, ale pewnie wrócę. Czemu... bo szczerze powiedziawszy, forum bardzo fajne, fabuła spoko, grafika miła dla oka i mg bardzo sympatyczni, (poprosiłam o mg dla mojej postaci, nawet dnia nie czekałam i już się zgłosiła nasza Taihen Shi) więc nie mam co narzekać. Fabularnie można pogadać ze wszystkimi, o pogodzie, dupie marynie jak i wejść w jakiś event, jak kto woli. Czasami mnie irytowało tylko to, może niektóre postacie miały swoje zamknięte fabuły, między sobą... ale to akurat jest wszędzie i wszędzie mnie irytuje xD
    Co do atmosfery, nie mogę nic powiedzieć źle, ponieważ sama zostałam od razu ładnie potraktowana, oczywiście nikt mi się nie kłaniał i nie rozpływał się prze de mną jako, że nowym userem byłam, ale chyba nie o to chodzi. Ogólnie bardzo podobała mi się postawa adminów, konkretnie, bez pitolenia och i ach i załatwiali niby twardą ręką ale za to słuchali co mają do powiedzenia gracze. A tak chyba powinno być.
    Czy poleciłabym forum? Owszem, spokojnie bym poleciła.

Dodaj komentarz