akcjapromocyjnashw

Oczywiście, jak to w życiu, nie wszystko wyglądało tak kolorowo. Możliwość poznania obcych klanów wiązała się też z możliwością poznania ich sekretnych zdolności, a także zrozumienia ich mentalności. Możnowładcy jako ludzie ostrożni, wiedzieli, że będzie to też doskonała okazja do wydobycia informacji z tych ośrodków dzięki swoim Klanowiczom. A jak było wiadomo - informacja to siła.

To tylko niewielki fragment jednej z historii wokół jakiej oscyluje fabuła Shinobi War. Naruto jak wiadomo jest jedną z najpopularniejszych obecnie mangowych tematyk, a tak zwane "naruciaki" za każdym razem zbierają rzesze chętnych do wspólnej zabawy. Dotarłam do jednego z takich PBFów mając nadzieję, że z pomocą graczy uda mi się odkryć fenomen akurat tego tworu. Jak to się dzieje, że wciąż przyciąga on nowych użytkowników i co najbardziej im się podoba na forum. Shinobi War jest dynamicznie rozwijającym się PBFem z własnym, niepowtarzalnym klimatem, a że najwięcej szczegółów można pozyskać u samego źródła, zwróciłam się do graczy Shinobi War o odpowiedź na jedno pytanie...

Za co lubisz Shinobi War?

Shigeru: Shinobi War lubię za to, że pozwala rozwinąć skrzydła. Forum umożliwia dowolny rozwój postaci, nie ograniczając nas z góry sztywnym systemem. Tutaj niska ranga postaci wcale nie decyduje o sile naszej jednostki. Liczy się pomysł i aktywność. Dodatkowo na korzyść Shinobi War przemawia ciekawa fabuła, która osadza rozgrywkę w czasach zupełnie innych niż na pozostałych forach o tej tematyce. Bawimy się w okresie przed powstaniem Ukrytych Osad i z tego względu, nie będąc ograniczeni więzami jakie mogliśmy zauważyć w a&m Naruto, sami tworzymy całkiem nową historię, czerpiąc w pełni z pomysłów jakie przyjdą nam do głowy.
Jako członkowi administracji tego forum, nie pozostaje mi na koniec uczynić nic innego, jak serdecznie zaprosić pozostałych do przyłączenia się do nas i do zabawy. Dla każdego znajdzie się miejsce.

Soh: Za co lubię Shinobi-War? A za to, że umożliwiło mi kontakt z Tobą! A tak wracając do powagi, to przede wszystkim uważam, że za ludzi. Jest naprawdę przyjemna ekipa administracji i graczy, nikt nie gryzie się jak na innych forach i ludzie raczej nie skaczą sobie do gardeł. W świecie pisanych gier siedzę już kilka doobrych lat i stwierdzam, że ludzie to najważniejsza rzecz na forach. System zawsze można zmienić, a fabułę samemu rozbudować. A jak trafi się lewa ekipa, to niewiele można zdziałać. Wiem, że ludzie często rzucają takie słowa i często mają one tyle wspólnego z rzeczywistym obrazem sytuacji, co ja ze związkami. Oczywiście nie jest perfekcyjnie, bo nigdzie tak nie jest, ale jest na tyle przyjemnie, na ile można. A to chyba coś znaczy, skoro to właśnie ludzi wsadzam na piedestał przy pytaniu, za co najbardziej lubię to forum.

Murai: Otóż Shinobi-war lubię w dużej mierze za ludzi i panującą na nim atmosferę. Tutaj nie ma jadu tryskającego na lewo i prawo czy prywatnych sprzeczek - po prostu fajni z charakteru ludzie rozmawiają, grają, są mili i bardzo pomocni. Granie z nimi i prowadzenie fabuły to czysta przyjemność. Również system, mimo że wymagający jeszcze kilku poprawek, pozwala na swobodny rozwój postaci w zależności tylko i wyłącznie od naszego wkładu, co jest uczciwe i satysfakcjonujące. Nie narzuca dużych ograniczeń i daje mnóstwo buildów do wykorzystania. Do wyboru do koloru.

Akainu: Hmm, za co lubię Shinobi War. Może dlatego, że jest tu wiele osób, miła atmosfera na SB. Wielu ludzi niesie tu pomoc, jeżeli czegoś nie wiesz. Nie spotkałem się tutaj z czymś takim jak hejt na kogoś, może czasami, ale to raczej dla beki. Mechanika forum też jest całkiem ładnie rozpisana.

Tsukune: Za mało czasu spędziłem na tym forum aby stwierdzić co mi się w nim podoba. Na pewno sama historia jaką się tu odgrywa jest ciekawa gdyż taki "okres" z gatunku widzę pierwszy raz. To chyba tyle.

Ichirou: Lubię SW, bo to dobre forum. Mechanika i zasady gry są dość proste, ale przy tym nie nakładają żadnych barier i umożliwiają absolutnie dowolny rozwój postaci. Jeżeli już mowa o rozwoju, to jest on tutaj procesem dość powolnym, wymagającym pracy, co jest dla mnie na plus. Do tego dobra atmosfera, w której idzie się odnaleźć. Ludzie jak najbardziej w porządku, z którymi fajnie jest pogadać, pożartować. Co jest istotne, na SW jest stała, duża liczba graczy, dzięki czemu forum jest żywe i nie trzeba pisać do lustra. Na koniec dodam, że fabuła jest niesztampowa, różna od pozostałych PBFów Naruto, co daje jakiś powiew świeżości.

Shirokaze: Ja w Shinobi War lubię atmosferę. Każdy nowy gracz jest ciepło przywitany i od razu jest dołączony do "rodziny". Starsi gracze są szanowani przez młodszych, tak też w drugą stronę, bardzo mi się to podoba, że nie ma tutaj zarozumiałych osób. Administratorzy są bardzo charyzmatyczni, co również jest plusem.

Yoichi: Za co lubię Shinobi War?
Zacznijmy od tego, że po wielu latach gry na PBFach odczuwam pewien wstręt do tak oklepanego - w sferze PBFów - uniwersum mangi Naruto. Sam koncept lubię i to bardzo jednak miałkość oraz powtarzalność for była przytłaczająca. Tutaj pojawia się pierwsza sprawa, za którą lubię Shinobi War:
- Oryginalność w tym zatęchłym klimacie - Fabuła została w pełni spisana przez jednego z administratorów (Arafinwe) z dodatkiem ostatniej części innego administratora (Defrevin) i jest zupełnie, zupełnie różna od historii przedstawionej w mandze i anime. Można powiedzieć, że to autorski świat na fundamentach uniwersum Naruto. Zachowały się tylko najważniejsze rzeczy związane z tą mangą, bez których istnieć nie mogłaby - Klany, techniki, pakty i tym podobne, zaś wszystko inne zostało zrobione we własnym stylu. To fabuła, na którą kładzie się potężny nacisk sprawiła, że zostałem tutaj.
- Prosta i sprytna mechanika - Piętą Achillesową PBfów o tematyce Naruto jest mechanika rozgrywki, która jeżeli nie jest zagmatwana, przepełniona cyferkami, wyliczeniami i masą przepisów, to zazwyczaj pozostaje niedopracowaną. Na Shinobi War udało się poniekąd (gdyż nie do końca) osiągnąć złoty środek. Mechanika nie jest skomplikowana, a zawiera wszystkie niezbędne aspekty. W porównaniu do wcześniejszej odsłony Shinobi War (wszak ta jest druga) tym razem jest znacznie prościej i lepiej.
- Swoboda rozgrywki - Co tu dużo pisać, zwyczajnie każdy pomysł mieszczący się w granicy klimatu wytworzonego na forum jest osiągalny. Ktoś chce zostać głową rodu? (na Shinobi War zamiast klanów są rody - większe i szczepy - mniejsze) Nie ma problemu. Ktoś chce być znanym na cały świat Samurajem prowadzącym własne Dojo, w którym uczy stylu posługiwania się ostrzem? Ponownie - nie ma problemu. Oczywiście we wszystko należy włożyć odpowiednio dużo starań i czasu, jednak przeszkód mechanicznych nie ma. Zawsze można zostać kim się chcę i sprawować bardzo ważne role fabularne.
- Poziom trudności - PBFów Naruto, na których wbijanie wysokiej rangi i statystyk nie zajmuje dużo czasu, jest cała masa. Nigdy nie bawiły mnie fora, gdzie moja postać bez większego zaangażowania rozwijała się błyskawicznie i co chwilę rosłem w siłę. Na Shinobi War jest inaczej co może niektórych odstraszać. Tutaj znacznie bardziej postawiono na umiejętności gracza w prowadzeniu postaci, a mniej na jej właściwą siłę. Rozwój naszej postaci jest znacznie wolniejszy niż na innych forach, lecz jednocześnie wiele bardziej satysfakcjonujący. Oczywiście nie jest to, aż tak trudne - powiedzmy, że zwyczajnie należy poświęcić trochę czasu, jednak raczej nikogo nie zniechęca to, gdyż zostało zbalansowane do optymalnego poziomu oraz wciąż jest balansowane. (Ostatnie poprawki w systemie i szybkości awansu postaci, a także rozwoju statystyk)
- Poziom gry - Nie chcę się rozpisywać, bo już sporo tego, więc zwyczajnie napiszę, że jest bardzo przyzwoicie. Posty administracji/MG/Event Masterów trzymają bardzo wysoki poziom, a graczy są równie dobre, a niekiedy nawet lepsze. Oczywiście trafiają się i słabsi pisarze, ale nadrabiają pomysłowością. Ogólnie określiłbym, że Shinobi War jest sporo powyżej przeciętnego poziomu.
- Atmosfera - Ostatnie i najważniejsze. Klimat panujący zarówno fabularnie na forum jak i wśród użytkowników jest przyjazny. Otwarte, zabawne grono, które chętnie porozmawia i przyjmuje do swojej społeczności nowych użytkowników. Brak tutaj tak znanego zjawiska na niektórych PBFach jak "elity" czy inaczej "kółka wzajemnej adoracji", do których nowi nie mają wstępu, co sprawia, że ciężko się zaaklimatyzować. Czasami pojawiają się zgrzyty - naturalnie, wiadomo, że są różne charaktery, poglądy i opinie, ale to raczej merytoryczne dyskusje o zaostrzonym poziomie gorliwości niż kłótnie i wyzwiska. Wyzywania się na Shinobi War nie uraczysz, no chyba, że w żartach pośród grupy użytkowników o specyficznym poczuciu humoru.

Kamiru:
- Ciekawy klimat, w końcu mało który PBF Naruto jest osadzony w czasach przed powstaniem ukrytych wiosek. ~
- Prosty, dający duże pole do popisu system. Istnieje jedna waluta rozwoju (PH) i mogę nią rozwinąć to, co mnie interesuje. Dziedziny, atrybuty etc. Przy czym nadal jest zachowany balans, a sama droga "od zera do Madary" jest baaardzo długa. Ale dlatego osiągnięcie statusu "OP" daje tyle satysfakcji.
- Aktywność adminów i zwykłych graczy.

 

shinobi-war.xaa.pl

 

Użytkownikom Shinobi War dziękuję za odpowiedzi!

Jass

Additional Info

  • Data publikacji: Środa, 19 Sierpień 2015

Biorą udział w konwersacji

Komentarze (11)

  • Z naszej strony podziękowania dla Jass, która wyraziła zainteresowanie przeprowadzeniem wywiadu z użytkownikami naszego forum :)
    Pozdrawiam.

  • Gość (Georges Cadoudal)

    Odnośnik bezpośredni

    Ile poszło za artykuł sponsorowany?

  • Ruszamy z nowym cyklem "Akcja promocyjna". Co będzie celem tych zbiorowych wywiadów? Chcemy pokazać, co podoba się użytkownikom forum, na którym grają, co ich skłoniło do rozpoczęcia tutaj zabawy oraz co najbardziej sobie cenią w wybranym przez nich PBFie. I tak właśnie do losowo wybranych graczy wysyłamy jedno pytanie i na tej podstawie tworzymy akcję promocyjną.


    Akcja promocyjna to cykl wywiadów z graczami z różnych forów. Poprzednio udział w akcji wzięła Magiczna Kołysanka. Gdyby był to artykuł sponsorowany z pewnością znalazłaby się o tym informacja w tekście bądź na grafice.

  • Gość (beza z podludzi)

    Odnośnik bezpośredni

    >kolejny tekst z cyklu akcja promocyjna
    >ktoś płacze, że to artykuł sponsorowany
    >czytanie takie trudne, trollowanie takie słabe

  • Gość (Georges Cadoudal)

    Odnośnik bezpośredni

    Śmiech przez łzy.

  • Gość (nopenopenope)

    Odnośnik bezpośredni

    Zamiast recenzji - pełno ruszowej miłości akcje promocyjne. Widać "Przytul Hejtera" w istocie dobrze działa, skoro zastępuje merytoryczną krytykę i pełne przedstawienie forum... czymś takim.

  • Gość (beza z podludzi)

    Odnośnik bezpośredni

    Ale Wy macie ból tyłka, że to nie Wasze forum zostało wybrane do tej akcji, tylko konkurencja.

  • Są recenzje i są akcje promocyjne, a w nich pokazane jest zdanie kilku wybranych losowo użytkowników. Czy to naprawdę jest trudne do zrozumienia? Ludzie, czytajcie czasem ze zrozumieniem. Jest też pełno tematów do oceny danego forum i nic nie stoi na przeszkodzie by to zrobić. Gracz, który zostanie wybrany do udzielenia odpowiedzi, też może po swojemu napisać. Nie musi to być wcale zachwalanie forum, ale zazwyczaj ludzie siedzą tam, gdzie jest im dobrze i są jakieś plusy, które pozwalają im na toczenie ciekawych rozgrywek - w innym wszak wypadku zawsze można odejść.
    A jeśli za mało dla Was recenzji to przecież nic nie stoi Wam na drodze byście sami ją napisali - pod warunkiem, że będziecie potrafili zrobić to w sposób obiektywny - i wysłali do VL.

  • Gość (Nerdy)

    Odnośnik bezpośredni

    nie istnieje w przyrodzie coś takiego jak "obiektywna recenzja". no ludzie...

  • Kwestia dyskusyjna. Ale być może i mój błąd - jeśli się mylę to przyznaję się do tego. Ujmę więc to inaczej. Nie przesadzanie ani w jedną, ani w drugą stronę. Co to znaczy? Bez przesadnego zachwalania danego forum, bo jak wiadomo nie ma forum idealnego i bez przesadnej (czyli krytykowanie wszystkiego łącznie z tym, że wczorajszego dnia forum ładowało mi się krócej o 5 sekund niż dzisiaj - to tylko taki przykład, ogólnie idzie mi o przyczepianie się nawet najmniejszego szczególiku), a przede wszystkim nieuzasadnionej krytyki, której podłożem byłaby jedynie niechęć do randomowego użytkownika, czy też administratora.

  • Rzecz jest prosta jak budowa cepa: to nie jest recenzja. Graczom losowo wybranego forum zadaje się pytanie: za co lubię...? Fakt, może nazwa "akcja promocyjna" jest nieco pretensjonalna i w moim mniemaniu cykl mógłby się nazywać "Za co lubię...", ale określa jednocześnie w samej swojej nazwie dokładnie to, o co w niej chodzi. Osoby, którym zadano pytanie mają dowolność odpowiedzi. Jest ona edytowana o ewentualne błędy i emotikonki. Nikt za nic nikomu nie płaci, nikt o taki tekst nie prosi (sama poza swoją tematyką jestem jak dziecko we mgle). Nie wiem, czy jest się o co spinać. Dajcie Nam czas, to dopiero drugi tekst z tej serii. Powoli, spokojnie :D

Dodaj komentarz