Smoczy jezdzcy

    Był taki czas, gdy uwagę skupiał na sobie przede wszystkim smok i jego jeździec. Mowa oczywiście o cyklu Dziedzictwo autorstwa Christophera Paoliniego, z którego to najbardziej znana jest pierwsza część "Eragon". Tytuł nie stał się może bestsellerem na miarę Władcy Pierścieni czy Harry'ego Pottera, ale zebrał sporą grupę fanów, co oczywiście musiało znaleźć swoje odzwierciedlenie w powstających na podstawie tego cyklu forach. Nie było może ich zbyt wiele, sama kojarzę coś koło czterech czy pięciu, ale dwa z nich wyróżniły się szczególnie, zapadając w pamięci zapewne wielu graczy na dłużej i to właśnie na nich chciałabym się skupić poniżej.

Eragon PBF

   

    Eragon PBF to nazwa zapewne wielu osobom znana. PBF istniał od kwietnia 2007 r. do mniej więcej połowy 2012r., czyli ładnych parę latek. Tym bardziej powinna ona obić się o uszy nieco starszym bywalcom forów. Sam twór należał do tych bardziej rozbudowanych w starym stylu. Choćby opisy związane z grą dotyczyły naprawdę wielu aspektów, przy czym wszystko było rozplanowane tak, że czytając ten zbiór informacji miałam wrażenie, że odpalam stare, dobre Diablo II i kreuję odpowiednio kierunek rozwoju swojego bohatera poprzez wzmacnianie mu wybranych statystyk, przebieram sobie w broniach porównując ich właściwości itd. Z jednej strony coś, co trochę ogranicza pole swobodnej i twórczej wyobraźni, z drugiej system niezwykle poukładany i usystematyzowany. Było tu w zasadzie wszystko, a na dobry początek poradniki czym jest PBF, jak grać, do kogo z czym należy się zwracać. Spory nacisk położono na rozpisanie roli MG - kim są, jakie mają obowiązki, zasady prowadzenia questów, rodzaje zadań (a przy okazji i rodzaje nagród), zasady walki. Dość kontrowersyjnym rozwiązaniem było przydzielenie każdej postaci trzech żyć, a i po czwartej śmierci na upartego istniał sposób, by swojego bohatera odratować. Rozwiązanie to raczej rzadko występowało, bo często takiemu podejściu zarzucano brak realizmu, ale być może na Eragon PBF akurat miało pozytywny wydźwięk. Postacie mogły tam zarabiać w zależności od rangi oraz wykonywanych przez siebie zadań, nie obyło się bez zasad nauki zaklęć oraz tworzenia własnych czarów co określoną ilość postów, przyznawano również punkty rozwoju w postaci punktów many oraz punktów dzielonych na siłę, zręczność, celność i szybkość. Obok skromnego spisu roślin mogliśmy znaleźć rozbudowany spis broni razem z przypisanymi do poszczególnych oręży atrybutami, podobnie listę wierzchowców czy bogaty spis i podział zaklęć, działał też Sklep, a nawet temat uwzględniający Mowę Cieni, Mowę Urgali oraz Pradawną Mowę. Innymi słowy, mamy tu całą encyklopedię z wyjaśnieniem zarówno elementów świata przedstawionego, jak i konkretów dotyczących rozwoju postaci. Oczywiście nie mogło zabraknąć opisu ras grywalnych i tutaj... natkniemy się w zasadzie na wszystko. Pośród nich znajdziemy halbdrache (pół smoki-pół ludzie), pół-elfy i pół-krasnoludowie, Smoczy Jeźdźcy, Smoki (rozbudowany podział na stada, żywioły, rangi wraz ze stopniami rozwoju - co interesujące zaczynało się grę z poziomu jaja), wilkołaki, gryfy, wierzchowce (Pegazy, Jednorożce, Kelpie, Koszmary), Feniksy, Urgale, Cienie, Vyverny, Ra'zacki, Kotołaki, Ludzie (w tym nawet Wiedźmini!), Krasnoludy oraz Elfy. Jak widać było tego sporo, a nawet i więcej. Wrzucono tu w zasadzie to, co się dało, tworząc taki kociołek, w którym jest za dużo składników. Trochę to wina tamtych czasów, gdzie takie rozdrobnienia były często spotykane, więc wówczas nie było to niczym dziwnym czy rażącym.

    Regulamin był dość rozbudowany uwzględniający funkcję administracji, moderacji, nakładane kary za łamanie zasad gry, sposób nauki czarów, informacje dotyczące postaci oraz kilku technicznych działów, czas na forum czy wyjaśnienia dotyczące śmierci. Innymi słowy zbyt rozwlekły, uwzględniający informacje zamieszczone w innych tematach oraz pewne elementy, które wydają się zupełnie niepotrzebne. Takiego regulaminu naprawdę nie chciałoby się czytać. Karty postaci były niewymagające i w większości tak się przedstawiały. Wystarczyło podać podstawowe informacje ze wszystkimi statystykami, proponowane czary oraz historię często dużo krótszą niż zakładane minimum zawarte we wzorze przykładowego formularza. Właściwie w tym temacie nie ma co spodziewać się cudów, tak krótkie karty postaci wówczas pisano i dopiero z upływem czasu były one coraz bardziej rozbudowywane. Jak wyglądała fabuła? Była dynamiczna, zdarzały się porwania, walki, duży nacisk położono na relacje smoka ze swym jeźdźcem. Momentami wydawało się, jakby niektóre starcia były pozbawione kontroli MG i każdy gracz chciał dokoksować swoją postacią. Nie można jednak powiedzieć, że brakowało misji czy zadań z wykorzystaniem Mistrza Gry. Posty w większości były kilkuzdaniowe i nie grzeszyły poprawnością gramatyczną. Niestety i w opisie gry zdarzały się błędy interpunkcyjne czy zwykłe literówki.

    Jeżeli chodzi o wygląd to było to forum z dość niestandardową grafiką, wykonaną na stylu, który rzadko podlegał obróbce. Mimo to, obrazki działów były bardzo dobrze dobrane, każda część świata rozróżniała się innym kolorem czcionki. Tabelka ogłoszenia była prosta, ale wpasowywała się w ogół, kolory grup nie raziły po oczach, natomiast odmiennie sprawa miała się z avatarami postaci, które były różnej jakości i nie zawsze dobrze komponowały się z PBFem. Ostatecznie forum umarło śmiercią naturalną z ponad czterdziestoma czterema tysiącami postów na koncie. Postawione pierwotnie na mojeforum.net dogorywało stopniowo i nawet podjęto inicjatywę przeniesienia go na inny hosting oraz powierzenia nowym właścicielom, niestety nie wyszło z tego nic dobrego, a szkoda, bo z pewnością jest to jeden z pomników dawnych forów, który należy mieć w pamięci.

Dragon Riders

    Drugie forum znacząco różni się od wyżej opisywanego. Przede wszystkim był to storytelling, a więc niczego tu nie liczyliśmy i nie bawiliśmy się w żadne statystyki. Co za tym idzie, mechanika forum sprowadzona została do opisów elementów świata, przy czym również jest to całkiem pokaźna baza informacji. Dragon Riders, bo o nim mowa, powstało w maju 2007 i istniało do czerwca 2009, a ślady życia na nim można było spotkać jeszcze w 2010 roku. Był to twór, który egzystował zatem w latach, których zapewne wielu dzisiejszych graczy PBFów nawet nie pamięta. Jednak jak na te początki skonstruowany był w sposób naprawdę solidny, wyróżniający się pod względem szczegółowości i ilości opisów. Nie zabraknie jednak popularnych kwiatków, o których też wspomnę. Już na samym wstępie natykamy się na nie, czytając na co pozwolenie musi uzyskać użytkownik od MG lub admina. I było to na przykład zajście postaci w ciąże, zawarcie małżeństwa, poważne zmiany zdrowotne. Dalej zamieszczono krótki tekst będący wprowadzeniem nie tylko do forum, ale również ogólnie do PBFów. Pozwolę sobie zacytować fragment, który najbardziej mi się spodobał: "Nie liczy się w niej jakość karty graficznej, ilość levelów, czy coś takiego. Tu trzeba mieć wyobraźnię i wyczucie". Czegoś takiego czasem brakuje dzisiejszym PBFom, czyż nie? W bazie danych można było znaleźć całkiem dobry spis i opis broni, wypis rang i zawodów, listę chorób oraz wierzchowców, a także magicznych zwierząt (feniks, jednorożec, pegaz) czy nawet zwierząt gospodarczych. Można było też znaleźć skromny zielnik oraz podział na rodzaje smoków. Oczywiście był też opis ras i to w całkiem porządnej formie, a do wyboru mieliśmy: Cienie, Ra'zacki, Urgale, Ludzie, Smoki, Smoczy Jeźdźcy, Mroczne Krasnoludy, Wysokie Elfy, Leśne Elfy, Krasnoludy, Mroczne Elfy, Demony oraz Czarodziei rozumianych tutaj jako istoty anielskie. Dodatkowo spisano dwie legendy tego świata oraz streszczono dotychczasowe sesje. I to właściwie tyle.

   Regulamin stanowił zbiór najważniejszych zasad, ale te, które najbardziej przykuły moją uwagę to konieczność uzyskania zgody od obu adminek na prowadzenie postaci jeźdźca, zakaz zabijania innych bohaterów oraz wymiary avatarów 130x200, które wówczas, szczególnie no forach hostingu mojeforum.net były niespotykane. Kolejny kwiatek w postaci reguły: "Ciąża na forum trwa od jednego do dwóch tygodni. Można samemu decydować kiedy pomiędzy tym okresem nastąpi poród" nie wymaga komentarza. Co trzeba było zrobić, żeby zacząć grać? Otóż nie wystarczyło założenie samej karty postaci. Te zresztą, były dość różnorodne: od bardzo krótkich zapisów, po bardziej rozbudowane, przynajmniej jak na tamte czasy. Należało jeszcze w specjalnym temacie poinformować jaką rasę wybieramy dla postaci oraz przejść test. Miał on na celu przyuczenie gracza oraz przygotowanie do konkretnej rozgrywki i był niczym innym, jak sesją próbną z Mistrzem Gry. I teraz słówko o sposobie gry, bo to nie była znana z PBFów wielość lokacji, tylko znana, bardziej dla tradycyjnych RPG, zabawa w jednym temacie prowadzona przez Mistrza Gry. Nie były to jednak stricte typowe rozgrywki. MG odpisywał od czasu do czasu, jego posty bądź pchały akcję dalej, bądź były tylko streszczeniem poczynań postaci, za to fabuła chociaż nie pozbawiona była różnych zwrotów zdarzeń, to charakteryzowała się też rozwijaniem relacji między bohaterami i pojawiały się tu i przyjaźnie i miłości. Posty były różnorakie, nie brakowało kilkuzdaniowców, a jedyne co dość szczególnie kuło moje oczy to fatalna ortografia i interpunkcja nawet u administracji.

    Niestety, grafika w headerze się nie zachowała, więc ciężko mi tu oceniać jej wygląd, natomiast całościowo forum prezentowało się całkiem dobrze. Przynajmniej jak na czasy, w których istniało. Działy posiadały krótkie opisy i kwadratowe obrazki, wszystko było dopasowane pod kolor zielony z odpowiednio dobranym tłem. Jedynie kolory grup, których przecież trochę było (tyle ile ras), nie zostały dobrane zbyt estetycznie. Co jeszcze wyraźnie się odznaczało to pola profilu, które zawierały tyle kategorii, że same w sobie były dłuższym formularzem niż wymagana karta postaci. Forum mogło pochwalić się niemal osiemnastoma tysiącami postów oraz sporą grupą użytkowników, ale ponieważ postawione było na hostingu mojeforum.net, jego los bez próby przeniesienia na inny hosting był po prostu przesądzony.

    Jak widać pomimo tego, że początki tych PBFów sięgają siedem lat wstecz to należały one do całkiem rozbudowanych. Nie zapominajmy, że mamy do czynienia z czasami, kiedy fora prezentowały się dość luźno, a tutaj spotykamy się z czymś jakby przeciwnym tym trendom. Era Eragona jednak minęła i nawet jeśli ktoś jeszcze wpadnie na pomysł stworzenia forum w oparciu o taką podstawę, to wątpliwe, by spotkał się z głośnym odzewem ze strony potencjalnych graczy. Niezaprzeczalnie jednak fora z tego cyklu wyraźnie odznaczyły się na scenie PBFowej i w przypadku tych gigantów mamy co wspominać.

Jass

Biorą udział w konwersacji

Komentarze (2)

  • Gość (Anonim nr X)

    Odnośnik bezpośredni

    Było jeszcze Alagaesia Before, czasy początków smoczych jeźdźców, ale padło po pół roku. :P

  • Grałam dość długo na Dragonriders. To było jedno z pierwszych for na któryś się bawiłam. To, co zostało napisane w artykule raczej nieźle odwierciedla to, jak było. Grafika nie powalała, ale za to był niesamowity klimat i grywalność. Zabrzmię jak zrzęda, ale dzisiaj nie ma już takich for xD Chociaż posty nie powalały długością (pięć zdań to często był rarytas), fabuła posuwała się bardzo dynamicznie.
    Problemem okazała się administracja. Wyraźnie faworyzowano niektórych graczy, była "elitarna" grupa, która znała się dłużej i ciężko było wbić między nich. W końcu porobiły się różne kwiatki, adminki wzburzone tym, że jedna z graczek zaatakowała ją (bo kto to widział, żeby kogoś atakować na forum fantasy! skandal), co było początkiem wielkiej burzy na forum. Burza ta doprowadziła do jego zamknięcia. Adminki obraziły się na wszystkich, nawet na tych, którzy nie brali udziału w kłótni. Przez kilka dni walczono ze sobą, ale PBF został zamknięty.
    Piszę o tym, bo nie chcę żeby wieść przepadła. Forum było dobre i gdyby nie duma administracji, pewnie dłużej by przetrwało. Później było jeszcze otwierane, ale chyba na krótko.

    To jest historia z mojego punktu widzenia ;)

Dodaj komentarz