Całkiem niedawno buszując po internecie natrafiłam na miejsce, które udowadnia, że prowadzić grę fabularną można niemal wszędzie. Dlatego postanowiłam krótko o nim napisać, żeby udowodnić niedowiarkom, że rozgrywki tekstowe wcale nie umierają, one są tylko dość rozproszone na różne płaszczyzny i niekoniecznie muszą odbywać się na forum. Ale od początku... przetrząsałam internet w poszukiwaniu informacji o pewnym mangowym bohaterze i tak jakoś klikając po kolei na linki weszłam na odnośnik prowadzący do strony ask.fm i jednocześnie profilu poszukiwanej postaci. A pod profilem zobaczyłam prowadzoną przez użytkownika profilu i inne osoby... sesję.
Czym jest sam Ask? Pierwotnie ma służyć do zadawania pytań przez zarejestrowanych użytkowników bądź przez anonimowych „przechodniów”, na które właściciel profilu odpowiada. Założenie konta jest banalnie proste, wybieramy nazwę użytkownika, która będzie jednocześnie częścią adresu naszej strony, następnie imię i nazwisko, czyli w praktyce to jak chcemy by nasza „postać” się nazywała, hasło, e-mail oraz rok urodzenia, który notabene nie będzie widoczny dla innych użytkowników. I to wszystko. Dostajemy własną „ścianę”. Modyfikacje wyglądu własnej podstrony są niewielkie, ale dla chętnych na taką zabawę, jak widać wystarczające. W „Ustawieniach” wgrywamy sobie avatar, w polu „O mnie” wpisujemy kilka podstawowych informacji o tym kim jest nasz bohater i czym się cechuje, można również dodać aktualną lokalizację postaci czy odnośnik do własnej strony internetowej. W kolejnej zakładce można zmienić ustawienia prywatności, natomiast w zakładce „wygląd” wgrać pożądane tło, które jest mile widziane szczególnie w przypadku kont fikcyjnych.
Jak grać? Sesje są prowadzone mniej więcej na zasadzie mini-fabuły, o której pisałam tutaj. Czyli w miarę krótko, bardziej na zasadzie krótkich „pytań” i krótkich „odpowiedzi”, gdzie czynności i myśli zawiera się w tzw. gwiazdkach. Trudniejszym pytaniem będzie zapewne: jak zacząć? Dobrze jest już mieć kogoś znajomego na Asku po to, żeby z nim rozpocząć swoją pierwszą sesję. Nie jest to jednak konieczne, możemy zwyczajnie zaczepić jakąś postać uprzednio wyszukując ją w askowej wyszukiwarce. Najłatwiej oczywiście zaczepić postacie znane czy to z książek, czy to z filmów, czy z mang, ale nie one jedyne zasiedlają Ask. Powstaje mnóstwo oryginalnych charakterów nie wzorowanych na żadnych bohaterach fikcyjnych. Możemy też przyjmować pytania od anonimowych osób i jeśli prowadzimy jakąś postać kanoniczną dobrze ją odgrywając, może to doprowadzić do ciekawych sytuacji, które pozwolą nam przekonać się jak dany bohater zachowałby się w określonych warunkach. Gdy anonimy staną się zbyt nachalne zawsze można wyłączyć możliwość zadawania anonimowych pytań, zaś w przypadku zbyt denerwującego konta innej postaci po prostu je zablokować. Jak łatwo się również domyślić, żadna mechanika nie wchodzi tu w grę, to zwyczajnie lekkie sesje prowadzone dla rozluźnienia.
Oczywiście nie zabraknie i minusów tego typu rozgrywki. Przede wszystkim wyszukiwarka askowa nie uwzględnia czegoś takiego jak podział na kraj czy język, a więc przetrząsając stronę w poszukiwaniu określonego bohatera wyskoczą nam wszystkie konta fikcyjne jakie tylko w Asku istnieją i trzeba nie raz trochę pogrzebać, żeby znaleźć "polskie" konto (chyba, że ktoś nie ma nic przeciwko prowadzeniu sesji w językach obcych). Następnie nałożono limit trzystu znaków na zadawane "pytania", czyli "pytający" siłą rzeczy nie może się zanadto rozpisać, natomiast "odpowiadający" ze swojej strony ma pełną dowolność ilości tekstu. Dość zniechęcająco może również działać na chętnych do wypróbowania takiej zabawy fakt, że Ask w sporej części jest zdominowany przez tzw. "gimbazę" (nie chcę tu nikogo obrażać, ale myślę, że to określenie w pewien sposób ujmuje poziom zachowania niektórych użytkowników). Co za tym idzie czasem można spotkać się z totalnym brakiem kultury czy chamskimi odzywkami. Są na szczęście grupy osób, które to rekompensują i z którymi można naprawdę przyjemnie prowadzić sesję. Jak we wszystkich tego typu stronach i tu również swoje znaczenie odgrywają "lajki", czyli najczęściej bezmyślne kliknięcia "lubię to" przy wybranej odpowiedzi. Z jednej strony im więcej mamy lajków, tym bardziej popularniejsze jest nasze konto, ale z drugiej strony tym bardziej dziwaczne (tudzież "gimbazjalne") konta zaczynają je odwiedzać. Lepiej więc powstrzymywać się od nadmiernego używania tego znacznika.
Właściwie to tyle na temat samego Aska i prowadzonych na nim sesji, bo więcej tutaj w zasadzie nie da się powiedzieć. Moim celem było przybliżenie jeszcze innego miejsca do zabawy i prowadzenia gry tekstowej, które oczywiście osobom zainteresowanym typową rozgrywką na PBFach nie zastąpi sesji na forum, ale bardziej jako ciekawostka pokaże, że na dobrą sprawę bawić się można wszędzie, nawet w miejscach, w których na pierwszy rzut oka trudno się tego spodziewać. Mnie Ask nie przypadł może jakoś szczególnie do gustu, aczkolwiek są osoby dla których może się to okazać miłą odskocznią.
Link do strony: http://ask.fm/
Komentarze