Tajemnicze ugrupowanie nazywane przez wielu Podziemnych „sektą” zbiera coraz większe żniwa. Na samych morderstwach się nie skończyło – wkrótce doszło do naznaczenia wybranych ofiar. Tym na ich ciałach wypalono dziwne znamiona. Obecnie mają je na sobie: czarownicy Abelion i Craig oraz wróżka Skye.
Nie da się ich zdjąć, nie można w żaden sposób zaleczyć – na pierwszy rzut oka nie bolą, a jednak co jakiś czas pobierają siły życiowe ze swych ofiar. Czyżby za wszystkim stał potężny demon? I kim jest tajemniczy mężczyzna, o którym zaczyna się mówić? Wysoki, szczupły brunet o mocy czarownika i zdolności korzystania z run. Czyżby Tessa Gray nie była jedyną hybrydą zrodzoną niegdyś z demona i nieoznakowanego nefilim?
Dary Anioła to seria książek napisana przez Cassandrę Clare, na podstawie których powstał amerykański serial fantasy wyprodukowany przez Constantin Film oraz Wonderland Sound and Vision. Tytuł ten zyskał sporą popularność, która odbijała się czkawką na naszym rynku PBFów i w zasadzie jedynie Shadows of York zdołało zgromadzić tylu sympatyków, że gra nadal toczy się tam żywo, a forum wciąż kwitnie. Zapytałam użytkowników, co im się najbardziej podoba w tym PBFowym zakątku.
Za co lubisz Shadows of York?
Sonia Kozakova: Shadow of York lubię przede wszystkim za atmosferę, która tu panuje. Czuję się tu swobodnie i nie boję wyrażać się własnego zdania, gdyż wiem, że nie zostanę zaatakowana. Użytkownicy są tutaj uprzejmi i kulturalni. Podoba mi się również zaangażowanie administracji w forum. Tutaj non stop coś się dzieje i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Fabuła rozwija się i cieszę się, kiedy mam wkład w ten proces.
Przyznam szczerze, że nie znałam wcześniej uniwersum Shadowhunters, więc miałam pewne obawy czy się tu odnajdę kiedy dopiero zaczynałam grę na forum, ale okazało się, że bardzo szybko wczułam się w tutejszy klimat. Naprawdę nie trzeba mieć w małym paluszku, jak to w tych realiach wszystko działa. Ja zaczynałam od zera i dzięki użytkownikom oraz administracji nadrobiłam zaległości. Dodatkowo jeśli ktoś chce, wcale nie musi wgłębiać się swoją postacią w nadnaturalny świat, choć według mnie jest on wyjątkowo fajnym w tym uniwersum.
Shadow of York lubię za wiele rzeczy, ale myślę, że przede wszystkim za tutejszą społeczność, która przyjmuje wszystkich z otwartymi ramionami
[User]: Akurat szykuje się na mecz, więc nie będzie jakaś epopeja... Te forum lubię przede wszystkim za to, że starają się tu wszyscy – a szczególnie administracja – zachować klimat, który był w książkach p. Clare. Administracja też stara się pomóc każdemu nawet w najdrobniejszych problemach. Wiadomo, zdarzają się też i takie sytuacje, które wywołują konflikt, ale i z tym sobie radzą. Sama przyszłam tu z przypadku, bez żadnych znanych mi osób na forum, które już miało te kilka miesięcy, a mimo to udało mi się nawiązać bardzo ciekawe fabuły, które rozwijają moje postacie. Plusem na pewno jest fakt, że nikt nie jest nieśmiertelny i może zginąć na fabule, jeśli popełni jakieś głupstwa. Bym dodała więcej, ale nie chcę, aby mi uciekł autobus, więc po prostu polecę forum dla osób, które pragną poczuć adrenalinę, nieco podszkolić się w walkach, nabyć nieco umiejętności oraz poznać nowe osoby.
Naeva Moreau: Za administrację. Z adminami bardzo fajnie idzie się dogadać, nie miałam do tej pory z nimi ani jednego problemu, same miłe wrażenia, to raz.
Dwa, klimat forum i względem uniwersum, i atmosfery jaka panuje między graczami.
Leo Bennet: Lubie klimat wampiry, wilkołaki i czarownicy i krew.
Xian Hu: Ogólnie największym plusem Shadow jest chyba ciągły rozwój, przede wszystkim fabuła forum wciąż prężnie idzie do przodu, nawet mimo czasowych zastojów w niektórych grupach. Admini robią wszystko, żeby nikt się nie nudził, bo jest sporo zadań, są bardzo sprawnie przeprowadzane eventy, nie ma bezsensownego przedłużania czy czekania tygodniami na rozwinięcie akcji. MG prowadzą ciekawie rozgrywki, budowanie sekretu czy tajemnicy wychodzi, i gracz chcąc nie chcąc wciąga się w dane wydarzenie. Dalej – przyjazna atmosfera. Choć nie udzielam się obecnie na sb, to jestem z forum praktycznie od jego początków i często obserwuję, co się dzieje. Nowych przyjmuje się tutaj z otwartymi rękami, wciąga w fabułę i od razu udziela potrzebnej pomocy. Tak na marginesie, jest to dobre miejsce do zawarcia długotrwałych znajomości/przyjaźni, co według mnie jest chyba esencją forów PBF. Świat jest ładnie opisany, więc nie trzeba wiele, żeby zacząć grać – user friendly, że tak to ujmę (ja sama nie miałam pojęcia o uniwersum jak tu dołączałam, więc jestem idealnym na to przykładem). A, no i zachęcanie do brania udziału w zabawie na pw przez adminów, co dla osoby, która nie jest w stanie prześledzić wszystkich tematów, może być super pomocne.
Ogólnie przyznam szczerze, że dawno nie zdarzyło mi się grać na forum, które tak jak Shadow, "kupiłoby mnie" w stu procentach. Coraz częściej brakuje podobnych miejsc w sieci, bo graczy mniej, bo admini tracą zapał – a tu choć nie wybuchamy na 200 użytkowników jednocześnie online, jest świetna zabawa i chyba każdy docenia, jak wielką robotę odwala administracja. Mam do nich za to ogromny szacunek. Co mogę powiedzieć więcej, miejsce godne polecenia.
Hannah Cox: Hm, za ludzi? Dobra, tych zostawmy może na deser.
Forum kupiło mnie formą oferowanej rozgrywki. Na Shadows znajdzie się miejsce zarówno na luźne wątki, czasem służące rozwojowi danej relacji, czasem zwykłemu odmóżdżeniu, jak i bardziej wymagające sesje. Chciałoby się powiedzieć, że to nic nadzwyczajnego, fabuła jednak konstruowana jest w na tyle przystępny i nęcący sposób, że w zwykłe picie (ekhm) herbaty, gracze wplatają nowinki z "głównej osi" lub zagadnienia z przedstawionego świata. Warto tu chyba wspomnieć, że niewielu użytkowników, a jestem jednym z nich, faktycznie zna kanon – ba! trafiają się tacy, którzy go znają i nie cierpią, a forum uwielbili <3 – mimo to spokojnie da się odnaleźć w (tylko pozornych) zawiłościach. Administracja odwaliła kawał dobrej roboty tworząc informacyjne tematy i wspólnie z Mistrzami Gry, odwalają – nie jest to najlepsze słowo... - ją nadal. Forum posiada sporo grup grywalnych, a mimo to udaje im się zaangażować w rozgrywkę je wszystkie, bez nachalnej ingerencji.
Shadows jest też bardzo spójne. Traktowane często po macoszemu opisy ras i ich zależności od siebie, nie są tu okazją do #jestemRebel, a zmuszają do kombinowania. Nie, nie zmuszają - to sami gracze jakoś tak z miejsca wchodzą w klimat...
A skoro już o graczach, to kończmy – Bevin, wafel Ci w ucho <3 .
Na forum przyszłam po dłuuugiej przerwie w graniu, pisaniu, czymkolwiek. Miałam zamiar ograniczyć swoją obecność tam wyłącznie do fabuły - nie dało się. <3
Użytkownikom dziękuję za odpowiedzi.
Jass
Komentarze