Error
  • JUser: :_load: Unable to load user with ID: 46

2 lata VL

 

    Pisanie po raz drugi podobnego tekstu to spore wyzwanie. Człowiek pragnie, by różnił się on od poprzedniej wersji i zainteresował czytelnika, a równocześnie trudno pisać kompletnie inaczej na temat tego samego przedsięwzięcia. Postaram się więc pominąć aspekty dotyczące samego powstania Latarni, jako że o tych przeczytać możecie w zeszłorocznym tekście i skupię się na okresie pomiędzy tymi tekstami. Dziś Vision Lighthouse obchodzi swoje drugie urodziny.

    Pisząc te słowa, poważnie zastanawiam się nad tym, gdzie podziały się te 730 dni, które poświęciliśmy Latarni. Czas płynie nieubłaganie, tym większą więc radością napełnię mnie więc fakt, że mamy co świętować. Byłoby fałszywą skromnością gdybym napisał, że nie spodziewałem się, że uda nam się przetrwać na rynku przez tyle czasu. Wierzyłem i spodziewałem się, a grupa jaką udało nam się tu zebrać jedynie utwierdzała mnie w tym przekonaniu. W innym przypadku nigdy bym się za Vision Lighthouse nie zabrał.
    Zgodnie z zeszłoroczną zapowiedzią, na portalu nie doszło do żadnej rewolucji, a jedynie staraliśmy się udoskonalać istniejące mechanizmy. Zorganizowaliśmy drugą edycję „Śladów Latarnika”, która okazała się gigantycznym sukcesem, będącym zaskoczeniem nawet dla nas. Udało nam się też zaliczyć pierwszą wpadkę frekwencyjną przy okazji organizowanego przez nas konkursu. „Oczami gracza”, gdzie Waszym zadaniem było napisanie recenzji forum na którym gracie, nie spełniło naszych oczekiwań. Mimo naprawdę wysokiej liczby odsłon tematu, konkurs zakończył się z wynikiem jednej nadesłanej pracy. Porażki są jednak po to, by wyciągać z nich odpowiednie wnioski. Udało nam się też nawiązać współpracę z forum i portalem literackim Artefakty, co mam nadzieję pomoże w jakiś sposób promować PBFy jako typ rozrywki, a samo Vision Lighthouse wzbogaci o dobrej jakości prozę. Za sukces uważam też podjęcie wspólnej inicjatywy z forum czART. Konkurs wampiryczny pokazał chyba wszystkim wątpiącym, że naprawdę staramy się jednoczyć społeczność PBFową. Mam nadzieję, że tego typu inicjatywy na stałe wejdą do naszego kalendarza, a skorzystają na tym wszyscy gracze. Cieszy mnie też, że nasza polityka spotkała się z Waszym uznaniem i postanowiliście docenić nas umieszczając bannery VL na Waszych forach. To naprawdę szalenie miłe uczucie wejść na jakieś forum i zobaczyć link do Latarni, choć nigdy tego nie wymagaliśmy. Dziękujemy.

    Jako że wszyscy lubią cyfry (póki nie muszą na nich operować), spójrzmy jak liczbowo prezentuje się na chwilę obecną Vision Lighthouse.
Uczciwie przyznaję, że liczba artykułów opublikowanych na Latarni mnie zaskoczyła. Nie śledziłem jej od dłuższego czasu, stąd moje zdziwienie było całkiem spore. Podliczyłem dla pewności dwukrotnie, za każdym razem myśląc „to już tyle”? Jak prezentuje się więc liczba artykułów w poszczególnych grupach?


    Poradniki: 25
    Opowiadania: 10
    Recenzje: 24
    Scenariusze: 12
    Tutoriale techniczne: 4
    Vision News: 95
    Wywiady: 24
    Zapowiedzi: 18
    Inne: 96

    Łącznie daje to budzącą respekt liczbę 308 artykułów. Tutaj ogromne oklaski należą się wszystkim autorom, którzy mieli w tym swój udział. Niezależnie od tego czy napisaliście kilka tekstów, czy jeden – z całego serca Wam dziękuję! Szczególne słowa uznania chciałem w tym miejscu skierować w stronę Jass i Mortariona, którzy na rzecz Latarni zapisali już tysiące stron. Bez ich gigantycznego wkładu w portal, istnienia VL sobie nie wyobrażam. Oni też każdego tygodnia przebijają się przez sporą część forów, o których wiadomości finalnie publikowane są na łamach Vision News.
W poprzednim tekście jubileuszowym wspominałem o artykułach, które cieszyły się największą popularnością. Aby więc tradycja została podtrzymana, spójrzmy na to, które artykuły zaciekawiły Was najbardziej. Lider tego rankingu absolutnie znokautował konkurencję.


    1. Cień PBF: mChat czyli zrób to sam! - 11075 !!!
    2. Broń biała - przewodnik - 4976
    3. Twój Świat, czyli mapa dla każdego - 3869
    4. Supernatural (forumpolish.com) - recenzja - 3779
    5. Śladami Latarnika 2 - 3648
    6. Dzikie rżnięcie: recenzja Wild Neigh - 3607
    7. Avatary - jak cię widzą, tak cię piszą - 3454

    Biorąc pod uwagę raczej niszowy profil portalu (bo nie ma co ukrywać – PBFy nie są rzeczą obecną w szerokiej świadomości społecznej) są to wyniki naprawdę cieszące oko. Szkoda że aktywność czytelników w dyskusjach nie jest równie wysoka, ale na tym polu niewiele już jesteśmy w stanie zdziałać. W momencie pisania tego tekstu, na Vision Lighthouse zarejestrowanych jest 468 użytkowników, którzy na forum napisali 7551 postów w 554 wątkach. Do liczby tej nie wliczamy wszystkich wpisów pod tekstami na portalu, gdyż one nie wymagają posiadania konta.

    Czy jestem zadowolony z dotychczasowej działalności portalu? Tak, choć widzę mnóstwo miejsc do poprawy czy rzeczy, które można byłoby zrobić. Niestety widzę również brak chętnych do zasilenia redakcji, a w obecnym gronie nie jesteśmy w stanie zrobić wszystkiego. Niezmiennie brak nam osoby znającej fora z grupy mangi i anime, ale większa liczba artykułów na dowolne tematy również zawsze będzie mile widziana. Jak przy każdej tego typu okazji zachęcam więc do zasilenia naszych szeregów, bądź wsparcie nas choćby pojedynczymi tekstami. Jeśli pisać tekstów nie lubicie, wesprzyjcie twórców i skomentujcie czasem ich artykuły. To naprawdę bardzo motywuje.

    Na koniec tekstu zostawiłem podziękowania:
    Jasi za tonę tekstów i umiejętność poruszania tematów, których żaden inny członek redakcji nie byłby w stanie przedstawić. Mortarionowi za tysiące stron tekstu i nie malejące zaangażowanie w życie portalu. Santii i Sygin za korektę naszych wypocin, dzięki czemu zyskują one poprawniejszą formę. Hiobowi i Otorkowi za opiekę techniczną nad portalem. Aishele za przełamanie się i cenne pomysły. Wszystkim autorom tekstów, którzy przysłali mi swoje dzieła i wzbogacili nasze zasoby za to, że się Wam chciało. Na koniec dziękuję wszystkim Wam - którzy pojawiacie się na VL - za wspólnie spędzone dwa lata. Mam nadzieję, że przed nami jeszcze wiele wspólnie spędzonego czasu. Cieszy mnie perspektywa pisania bardzo zbliżonego tekstu po raz trzeci.

Kelan

    Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami na temat Vision Lighthouse w komentarzach pod artykułem. Przy każdej opinii dodajcie link do PBFa, z którego jesteście. Jeśli opinii będzie wystarczająco dużo, złożymi z nich dodatkowy tekst. Linki do Waszych forów naturalnie także się w nim wtedy znajdą.

Grafika stworzona na bazie dzieła użytkownika igreeny: http://igreeny.deviantart.com/art/Lighthouse-203436509

 

Komentarze (25)

  • Szybko zleciało, tyle powiem. No i szkoda trochę, że tak mało ludzi się udziela, czy to na forum (ileż można wałkować te same tematy? Pisałem chyba wszystko wszędzie, niech ktoś nowy się wypowie!) czy pod poszczególnymi artykułami.

    Mortarion,
    http://arkham.cba.pl/
    http://hellgates.cba.pl/

  • Szczerze mówiąc, nie zauważyłem nawet jak szybko ten rok zleciał. Gratuluję osiągnięcia takiej ilości tekstów, ciągłego zapału i życzę wielu lat istnienia Latarni!

  • Przyznam szczerze, że na samym początku, gdy Latarnia powstawała, nie wróżyłem wam świetlanej przyszłości. A tu proszę! Miłe zaskoczenie. Oby tak dalej! Chociaż nie, wróć, oby było lepiej! Nikt się nie obrazi, jak więcej ludzi zacznie się udzielać. (Napisał ktoś, w swoim pierwszy komentarzu.)

  • A gdzie u diaska wywiad ze mną?
    To ocziwiście żart, nie mam nic ciekawego do powiedzenia o sobie xD

    Kiedyś też byłem sceptyczny co do VL. Myślałem, że rozbijanie sceny PBfowej zaszkodzi wszystkim, nie rozumiałem, że na gildii panował problem co na pewnych PBFach - nie chcą działać, ale pałeczki oddać też nie. Musiało powstać nowe forum i teraz nie czuję, by PBFy były samotnymi wysepkami na morzu internetu. Mamy teraz swój kontynent.

    Sam w artykule Kelan zwrócił uwagę na kilka spraw. Choć nie umiem w nich pomóc mam kilka uwag. Pewnie wiele nie pomogą, ale jeśli choć jedna uwaga sprawi, że zrobimy jakiś krok do przodu to już będzie coś :) Zapraszam do lektury :)
    Dwie rzeczy widzę, jakie można poprawić na VL. Pierwsze cco można zrobić to rozwinąć tematykę poza bezpośrednio PBFową na pokrewną. Na tematy któe mogą wnieść coś do PBFów i tematy, które mogą zainteresować ludzi jako dziedzina w jakiś sposób pokrewna. Rzecz jasna trzymając poziom. Nie chodzi mi o pokrewieństwo gra-gra by pisać o Counter Strike ale o innych grach tych bardziej magicznego rodzaju. Toważyskich :) Namiastkę tego mieliśmy w wywiadach zachaczających o Kuźnię Gier.
    Druga rzecz to rozbicie dyskusji na forum a tematów na portal. Na portalu są najlepsze tematy, na forum najlepsi rozmówcy. Czuje jednak pewną ścianę między portalem a forum. Jak między kuchnią i moim pokojem. Można ją rozbić narzędziami, np w dziale dyskusji jakieś odnośniki, czy pojawianie się tematów automatyczne tam z fragmentem artykułu. By doczytać trzeba wejść na portal, ale dyskutować można na forum.
    Można to też robić ręcznie. Byle ludzie się ożywili. To jednak rozwinie dyskusję na forum, portal pozostawiając taki jaki jest. By tchnąć w jego życie posty z odpowiednich tematów musiałyby pojawiać się pod odpowiednim artykułem. Wiem, że to ciężka do wykonania rzecz, może jednak ktoś to ogarnia. Jeśli nie to mam jeszcze jedną propozycję.
    Chat. Mchat wrzucić na portal dodatkowo. Obecność żywych ludzi, przesuwających się stale avatarków, dźwięk kolejnych wiadomości daje znać, że na forum jest życie. Na portalu czuje się właśnie jak po drugiej strony ściany. Nie słysze tu rozmów, nie widzę tu tych niby twarzy-avatarów. Gdyby mChatem scaliści główną portalu i główną forum być może zrównoważyłoby to i nie dałoby się odczuć, że jest to niszowa pułka :)

  • Cześć! Jeszcze ja, jeszcze!
    Gdy na początku moje wodne kroki przybyły na VL nie byłam szczególnie zauroczona. Wiecie dobrze, że jest, bo jest gdzie reklamować. Dobrze, że jest, bo to chyba jedyny portal polski, który pisze recenzje i felietony o tematyce PBFów. A wiadomo inspiracja, inspirację goni. Dopiero kiedy się nieco liźnie, zaczyna się, to czuć. Serio. Myślę, że każdy wcześniej czy później jest w stanie znaleźć tu swój kąt. A tworzyć wciąż się będą cuda widy i niewidy. Wszak wszyśmy sobie inspiracją. Choć nie ukrywam ze z czysto babsztylskiego charakteru jakim niestety się pałam, to uwielbiam vision news, co dość często jest aktualizowane. Wścibskość wygrywa, zresztą chyba każdy lubi czytać gdy dzieje się coś nowego, gorącego albo ploteczkowego. Oby jak najwięcej intryg na następny rok! Poza tym dodam od siebie "Twój świat czyli mapa dla każdego" to dla mnie najlepszy tekst. Z czystej przyczyny zawsze byłam graficznym kretynem, a to tak ładnie wygląda i wcale niestrasznie. Błogosławię. Poza tym cicho liczę, że powstanie coś pbfowego o Planecie Małp. Wiem wszędzie wrzucę te małpy.
    Pozdrawia dwudziestoletnia, wodna kibić z paraliżami sennymi.
    www.oleander.forumpolish.com

  • Gość (Kelan)

    Odnośnik bezpośredni

    Dzięki za wszystkie dotychczasowe komentarze! Czynnikiem portalu odróżniającym do od forum jest fakt, że posiadanie konta nie jest wymagane, by napisać komentarz pod artykułem. Nie jestem pewien, czy zmuszenie ludzi do zakładania konta jeśli chcą podzielić się swoją opinią jest dobrym pomysłem. Obawiam się, że może to jedynie zniechęcić niektórych czytelników. Poza tym ze względów nawigacyjnych łatwiej odnaleźć komentarze pod artykułem, niż gdyby były w innym miejscu. Absolutnie nie bronię tu obecnego rozwiązania, ale nie jestem pewien, czy istnieje doskonała alternatywa. Będziemy w tej materii coś starali się wymyślić.

    "Twój świat czyli mapa dla każdego" to dla mnie najlepszy tekst. Z czystej przyczyny zawsze byłam graficznym kretynem, a to tak ładnie wygląda i wcale niestrasznie.

    Dzięki! To chyba najmilsza rzecz, jaką może przeczytać autor tekstu. Popularność jaką zdobył "Twój świat" była dla mnie sporym zaskoczeniem, tym bardziej więc cieszę się, że w jakiś sposób zainspirowałem ludzi do podjęcia działań twórczych. Patrząc na obecność dwóch artykułów graficznych w pierwszej siódemce widzę, że jest na nie jakiś popyt, także będę starał się napisać coś nowego raz na jakiś czas.

  • W końcu udało m się dobić do portalu, po wcześniejszych prywatnych problemach i mogę napisać od serca co myślę o stronie, a także co pamiętam.
    Zacznę od tego drugiego :)

    Na visionlighthouse znalazłem się dzięki swojemu przyjacielowi znanemu jako: Anyone/Nect/Therion czy po prostu Jakub. Pamiętam dobrze, jak na stronie portalu wisiał zegar odliczający czas do otwarcia. Nie wiedziałem czego powinienem się spodziewać, nie wiedziałem też wtedy o co w ogóle chodzi z latarnią, ale czekałem cierpliwie na otwarcie. Kiedy sądny dzień nadszedł, wiało lekkimi pustkami. Nie potrafiłem odnaleźć się tutaj, przychodziło mi to z trudem, ale sama strona bardzo mi się spodobała. Byłem trochę jak ten gamoń, którego wrzucono do pustego kotła i nie potrafił się odnaleźć dopóki ten nie został napełniony. Tak było właśnie tutaj. Pierwsze artykuły na stronie napełniły kociołek i pozwoliły temu gamoniowi wydostać się z pułapki.
    Do dzisiaj zapamiętałem najlepiej 3 artykuły: wywiad z twórca Leviathana, scenariusz z bazyliszkiem Morta oraz poradnik Kelana dotyczący podpisów. Można powiedzieć, że te trzy teksty bardzo wpłynęły na moje obecne działanie dla własnego tworu. Wywiad z twórcą wyżej wymienionego pbfa, napełnił mnie taką trochę zazdrością, że istnieje niezwykle dopracowany twór, cieszący się dobrą reputacją i zdaniem co zostało zauważone przez redaktorów visionlighthouse. Potem pojawił się scenariusz Morta z bazyliszkiem (nie tylko ten mi się spodobał, ale głównie on napełnił moją głowę pomysłami), dzięki któremu utworzyłem kilka sesji bazujących na pomysłach autora scenariusza. Ba! Scenariusz był tak klimatycznie spisany, że nie potrafiłem sobie odmówić wprowadzenia na swoje forum tytułowego potwora, którego znaleźć można tutaj: http://atarashii.pl/showthread.php?tid=812http://atarashii.pl/showthread.php?tid=812 />
    Uwaga, uwaga! Przejdę do ostatniego tekstu, który najbardziej wpłynął na moje postrzeganie pbfów oraz postrzeganie w większym lub mniejszym stopniu łączenia znaczenia słowa "profesjonalizm" z wykonywaniem swoich tworów.
    Poradnik dotyczący sygnatur był dla mnie srogim batem na tyłek, a przy tym pozostawił mnie w cieniu anonimowości. Zdałem sobie sprawę, że podpis na forum to może nic nie znaczący element, ale na pewno bardzo oddziałujący na postrzeganie postów, klimatu oraz co ważniejsze: zaangażowania administracji. Po zamknięciu atarashii, pracowałem nad forum pół roku. Całą swoją starą ekipę wydaliłem w trybie natychmiastowym, za niekompetencję, a twór zawiesiłem na szali własnego zaparcia i dążenia do celu. Z czasem uzbierała się nowa ekipa, ale to temat na inną dyskusję. Zmierzam jednak do tego, że tworząc swoje forum po raz drugi, skupiłem się bardzo na cennych radach, opiniach, przemyśleniach użytkowników forum visionlighthouse. Wiele nauczyłem się w te 6 miesięcy i dalej uczę. Ba! Chociażby od strony graficznej, moje zdolności bardzo urosły. Wystarczyła bierna obserwacja grafik do artykułów na portalu, żeby samemu zrozumieć jak działają różne graficzne schematy. Wnioskować z tego można tylko jedno. Gdyby visionlighthouse nie powstało, ja nie podniósłbym po raz drugi atarashii, nie nauczyłbym się wielu cennych rzeczy i co ważniejsze, nie poznał wielu wspaniałych osób.

    Wiele razy myślałem nad dołączeniem do grona redaktorów, osób tworzących portal, ale zawsze bałem się, że nie spełniłbym oczekiwań nowej ekipy. Mam co prawda w mniejszym lub większym stopniu jakieś tam doświadczenie, bo byłem chwilę jako redaktor na portalu poświęconym japońskiej kulturze i wydarzeniom z nią związaną. Tyle, że u mnie bardzo różnie bywa z czasem. Mam tendencję do zawalania się obowiązkami, z których nie potrafię się wykaraskać. Dla przykładu w jednym czasie byłem zobowiązany do aktualizacji 4 obszernych tekstów an swoim forum, prowadzeniu 2 sesji, pisaniu 3 scenariuszy, ogarnięciu technicznej strony portalu, o którym wspomniałem, napisaniu artykułu dotyczącego jednego z wydarzeń, zajęcie się reklamą i nie wspominając o tym co życie prywatne ode mnie wymagało/wymaga. Co prawda dzisiaj tych obowiązków mam znacznie mniej, ale dalej pomimo mojej szczerej chęci dołączenia w uścisk redakcji tego portalu, boję się, że nie spełniłbym wymagań. A wszystko z winy braku czasu.

    Na koniec, bo pisać mógłbym jeszcze długo a goni mnie nieubłaganie czas.
    Bardzo dziękuję wszystkim członkom VLH, za aktywne tworzenie dla graczy niezwykłego miejsca. Za cenne poradniki, pomoc na forum i przede wszystkim za to, że w pewnym stopniu zrzeszyliście twórców Play By Forum. Odwaliliście kawał dobrej roboty i to będzie się chwalić.

    Pozdrawiam, Kratos

    http://atarashii.pl/

  • Gość (u know my ip)

    Odnośnik bezpośredni

    "Wystarczyła bierna obserwacja grafik do artykułów na portalu, żeby samemu zrozumieć jak działają różne graficzne schematy."
    Chyba wybrałeś sobie zły przykład. Grafiki do artykułów to obrazek + tekst + nałożony na tekst gradient czarno-biały. Mam nadzieję, że mimo wszystko cała twoja wiedza na temat designu nie bierze się z tego.

  • Gość (Kelan)

    W odpowiedzi na: u know my ip Odnośnik bezpośredni

    A kto tu mówi o designie? Nie wiem co miał na mysli Kratos w kwestii inspiracji, ale odnosząc się do Twojej opinii - często składnik "tekst" wymaga trochę więcej pracy i nie ogranicza się do napisania tytułu i wstawieniu byle jak. Weź chociażby: http://visionlighthouse.pl/images/Epidemia.jpg

    Miło, że była ekipa PBFG po dwóch latach nadal jest z nami i postanowiła dołączyć się nawet do świętowania. Szkoda, że przez cały ten czas wciąż nie nauczyłaś się podpisywać swoim nickiem. Hawk / Novenis nie brzmi przecież tak źle.

  • Chodziło mi głównie o sposób wykonywania napisów, zabawy nimi, ale także obrabianie artów. Np: http://i.imgur.com/cV2n9rB.jpg
    Lubię obserwować efekty graficzne innych twórców i uczyć się na nich.

    Mam nadzieję, że mimo wszystko cała twoja wiedza na temat designu nie bierze się z tego.

    Sformowane przez ciebie zdanie wprawiło mnie w konsternację. Nie rozumiem skąd wytrzasnąłeś słowo "design" jako odniesienie do mojej wypowiedzi?

  • Witam, dziękuję za spędzony czas, pozdrawiam.

  • Szczerze mówiąc, nawet nie wiem kiedy te dwa lata zleciały. Pamiętam, jak jeszcze trzech Adminów planowało owy projekt, który miałby nie tylko złączyć PBFową scenę ale także zainspirować do tworzenia nowych gier, sesji itd. VL od początku mocno ruszyło do przodu i jak widać ani widu jakiegkolwiek efektu spowolnienia. Ciągle się rozwija, zarówno pod względem artykułów, wywiadów, innych materiałów, jak i także pod względem użytkowników oraz postów na forum. Jestem przekonany, że w Polsce, nie ma obecnie większej skarbnicy wiedzy dotyczącej "grania przez forum", niż na Latarence. Zapewne wszyscy cenimy sobie niezwykle szeroką gammę bazy danych, gdzie każdy może znaleźć coś dla siebie. Nowi Admini, także odnajdą swój kącik w zapowiedziach, gdzie nie tylko mogą zareklamować powstający PBF, ale takżę zapytać o radę czy poprosić o wsparcie. Można by tak pisać o każdym z subfor, ale po co, skoro można samemu zajrzeć. Sto lat!

    Ps. I niech Moc będzie z Nami.

  • "Teraz nie czuję, by PBFy były samotnymi wysepkami na morzu internetu. Mamy teraz swój kontynent." - Zanzazaar bardzo ładnie i trafnie to ujął! To powinno być jakieś motto VL! :P Świetnie oddaje istotę rzeczy. Jako twórcy i gracze pbf-ów dzięki VL tworzymy jakąś społeczność złożoną z rozpoznawalnych jednostek, społeczność która pozwala wymieniać się doświadczeniami, pomysłami, wspólnie rozwiązywać problemy. Podobnie jak Wodniczka lubię czytać Vision News z czystej ciekawości i zamiłowania do ploteczek :P Nawet, jeśli nie zamierza się na jakimś forum grać, fajnie wiedzieć, co tam się dzieje, jakimi sprawami się tam żyje - to buduje jakieś poczucie jedności.

    Gdyby nie Vision Lighthouse, Herbia zapewne byłaby wciąż maleńkim pbf-em dla kilkuosobowej grupki. VL pozwoliło - i wciąż pozwala - usłyszeć o nas szerszemu gronu potencjalnych graczy. Chyba większość ludzi trafia do nas właśnie stąd i trudno tego faktu nie docenić. :)

    Pamiętam, że początkowo - kiedy Vasemir pokazał mi dawno temu portal VL - miałam sceptyczne nastawienie. Sama idea mi się nawet podobała (chociaż nie będąc jeszcze administratorką też nie do końca umiałam ją docenić), natomiast realizację uważałam za dość kiepską - mam na myśli jakość tekstów, które w początkowym okresie w mim odczuciu nie wnosiły zbyt wiele i czasami nie były napisane zbyt porywająco. Ale mam wrażenie, że to się znacznie poprawiło i teraz już takich zastrzeżeń nie mam. Bardzo się cieszę, że VL istnieje i że mam okazję być jego (małą i skromną) częścią :)

    Aishele,
    herbia.cba.pl

  • Żyje bo sobie żyje, ale VL jakiegoś dużego znaczenia w świecie PBFów nie ma, o czymś świadczy wymarłe forum i tzw. "elitka". W Visions Newsach w kółko te same fora należące do owej "elitki" i pomijanie innych, mniejszych, krytykowanie for spoza elity i takie tam.. No ogólnie powtórka z PBF Guild, ale takie portale najwidoczniej tak mają ;)

    Sama wchodzę tutaj sporadycznie bo po co tutaj siedzieć? Jedyne czasem poczytam wywody "pseudomądrych krytyków, którzy ukończyli studia na kierunku bezsensownego krytykowania i teraz siedzą na bezrobociu" a tak to nic poza tym. Nawet nie piszę tutaj moich nowości z forum bo po co? Dużo lepiej robić to na czarcie(za którym też niezbyt przepadam...)

    Vela,
    http://prastare-wrota.wxv.pl/

  • Gość (Piórko Feniksa)

    W odpowiedzi na: Vela Odnośnik bezpośredni

    Ale przez ciebie żal dupy Vela przemawia, musisz być bardzo smutnym człowiekiem. Mi akurat drugi rok VL przeszedł bez większego echa ze względów osobistych. Ogółem cieszę się, że twór ma już 2 lata. Znając chłopaków z Mgławicy i innych z redakcji sądzę, że to pociągnie kolejne lata. Fajne jest to, że udała się współpraca z czartem, to jest według mnie wiele. Cieszę się, że jest wiele konkursów, coś nowego zawsze powstaje. To na pewno napędza i przyciąga graczy. No i przede wszystkim najważniejsze jest to, że można coś robić bez wzajemnych kłótni i animozji, tak trzymać! :)

    Mgławica Mocy oraz Herbia.

    Komentarz ostatnio edytowany około 10 lat(a) temu przez Gość
    z Kielce, Poland
  • Gość (Kelan)

    W odpowiedzi na: Vela Odnośnik bezpośredni

    Ciekawi mnie bardzo, co masz na myśli pisząc "elitka". Biorąc pod uwagę fakt, że co tydzień publikowane jest około 20 newsów (szok! - jednemu forum przypada jeden news), każdego tygodnia piszemy o takiej liczbaie PBFów. W bazie grafik posiadam około 60 różnych forów, które się przez VN przewinęły (szok2! - Twoje Prastare Wrota również wśród nich się znajdują!), więc "elitka" ma dość imponujący zasięg. No chyba, że uznajesz wszystkie fora przewijające się przez newsy za elitarne.

    To tylko pytanie z ciekawości, bo gdy przychodzi do sprostowania czy konkretnego wskazania, ludzie tacy jak Ty nagle nabierają wody w usta. Reszty farmazonów nawet nie będę komentował, bo szkoda na to energii.

  • Rusz dupę i zgłaszaj info do newsów o mniejszych forach. Nikt tu nikomu nie płaci za robotę, nikt tu nie będzie latał na siłę i pisał o forach, które nie starają się by o nich usłyszeć.

  • Velu, a może nikt o Twoim forum nie pisze, bo tam się nic nie dzieje? A jeśli jednak cos tusza - to proszę, wyprowadź nas z błędu i napisz njusy, zaktualizuj temat z reklamą swojego forum - zrób coś, żeby cię widziano. Jeśli nie - to nie miej pretensji, ze nikt nie zwraca na Ciebie uwagi, jeśli jedyną rzeczą jaką umiesz robić to narzekać.
    Z tego co zauważyłam, w njusach na VL przewijają się też wiadomości z licznych SL, chociaż ci na VL się masowo nie reklamują. Może coś w tym jest? Może tam faktycznie coś rusza?
    A jeśli ty już jesteś tak subiektywna, to ja tez będę - Twoje forum widocznie nie jest tak super, żeby się nim przejmować.

  • Nie znam przyczyn konfliktu między niejakim Velą, a hmm "elitą VL", ale jako postronny obserwator mogę zauważyć, iż Gośc (Vela) jest do szpiku kości subiektywny. Chcesz krytykować, proszę bardzo! Konstruktywna krytyka jest nawet wskazana, w końcu nie ma tworów idealnych. Ale błagam, że niby wszystko źle? Admini - do dupy, userzy - do dupy, newsy - do dupy, artykuły - do dupy... Ręce mi opadają jak czytam tak jednostronne komentarze. Krytykować najwidoczniej też trzeba umieć, bo wylać wiadro pomyj to byle chłystek potrafi. Zresztą nikt Tobie nie broni stworzyć własnego portalu+forum o podobnej tematyce co VL i gdybyś się na to zdecydował, to życzę Ci tyle samo błędów i niedociągnięć co na VL.
    Z wyrazami szacunku,
    David Turoug

  • Vela to ona, nie on :)

  • Gość (AmyZhaotriseRiddle)

    Odnośnik bezpośredni

    Zresztą nikt Tobie nie broni stworzyć własnego portalu+forum o podobnej tematyce co VL

    Ona chyba coś takiego próbowała tworzyć, albo pomagała komuś, ale im nie wypaliło, stąd ta zawiść.

  • Skoro samemu się nie udało albo w kooperacji z kimś, to może warto przychylniejszym okiem spojrzeć na istniejące Vision Lighthouse. Nikt nie każe pisać peanów na cześć VL, a każda uwaga (byle racjonalna i konstruktywna) zapewne zostanie rozpatrzona przez Administrację, która następnie stosownie się do takiego komentarza odniesie.

  • Gość (Piórko Feniksa)

    Odnośnik bezpośredni

    Ale zhejciliście Velę :D A ona pewnie się śmieje, że udało się jej poruszyć towarzystwo i być w centrum zainteresowania xd

  • Po co taki komentarz? Nikt nikogo nie "hejtował". Wyraziłem tylko swoje zdanie na ten temat, możliwie jak najobiektywniej. Nie mam nic przeciwko krytykowaniu czegokolwiek i kogokolwiek, o ile taka krytyka ma podstawy i nie jest chamska oraz obraźliwa. Zakończmy już ten temat, bo tutaj świętować trzeba 2-rocznice, a nie rozprawiać o...

Dodaj komentarz