Jak zaczęła się ta historia? Tak, jak każda.
Od urodzenia jej wszystkich uczestników, począwszy od tych najstarszych profesorów, członków rodzin, pracowników Ministerstwa Magii i Szpitala Św. Munga, wszystkich sprzedawców z ulicy Pokątnej, Śmiertelnego Nokturna i tych z Hogsmeade, czarodziejów którzy liczą kolejne lata swego życia i z przygaszającym już uśmiechem patrzą na ostatnie wybuchy ognia w kominku, wielkich magików pochowanych często na mugolskich cmentarzach i tych których wizerunki widnieją na kartach z czekoladowych żab, a skończywszy na nich – na młodych, na tych co urodzili się nie tak dawno temu, lub teraz. Ich reprezentują uczniowie Hogwartu – nowe spojrzenie na świat, dalej już pozostają wszyscy świeżo upieczeni dorośli czarodzieje gotowi na to by rozwijać się nadal i tworzyć doskonalszy świat oraz społeczeństwo.
Losy ich wszystkich są razem połączone – słabiej lub mocniej, zależnie od przebiegu życia, którego nie sposób zrozumieć i uchwycić w swoje dłonie na dłużej.
Nikt nie jest w stanie spojrzeniem dostrzec całości tej konstrukcji. Zresztą ona ciągle się zmienia, zostaje rozbudowana przez dodawanie kolejnych części, które mają poprawić jej funkcjonowanie.
To właśnie
Ty możesz zmienić oblicza tej historii, sprawić, że przewagę będzie miało, albo
dobro, albo
zło.
Co wybierzesz? I czy jesteś gotowy do przygody pełnej wzruszeń, poświęceń, magii i niespodzianek?
Nie czekaj. Nie wahaj się. Przygoda już się rozpoczęła.
Wakacje już dawno przeminęły – o dziwo spokojnie i bez większych problemów, jeśli nie licząc pojedynku uczniów z Hogwartu w „
Zgniłym Jabłku”. Oj, polała się krew, a
Caroline poznała największą tajemnicę
Sahira. Czy zachowa to dla siebie? Czy raczej wykorzysta to do własnych celów...?
No i jeszcze tajemnicza wyprawa
Albusa Dumbledore'a z
Shanem. Co tam się stało? Czego szukali? I dlaczego jeden z najpotężniejszych czarodziei wszechczasów wziął ze sobą właśnie tego ślizgona?
Plotki zaczynają krążyć zwłaszcza, że podczas ataku na Express Hogwart to właśnie prefekta naczelnego poszukiwali sprawcy całego zamieszania. Uczniom na szczęście nic się nie stało, jeśli nie licząc kilku obrażeń.
Pojawił się także nowy nauczyciel Obrony Przed Czarną Magią – czy uda mu się wytrzymać dłużej, niż jego poprzednicy? Ponoć na te stanowisko ktoś rzucił klątwę...
W międzyczasie została zaatakowana wioska mugoli. Śmierciożercy nie próżnowali –
Czarny Pan zaczął realizować swój plan.
Ale
Dumbledore nie pozostaje mu dłużny. Właśnie teraz rozpoczyna rekrutacje do utworzonego niedawno „
Zakonu Feniksa”. Strategia właśnie powstaje, a już niedługo rozpoczną się również misje.
Nowy
Minister Magii ma coraz większe poparcie czarodziei. Wszyscy mają nadzieję, że uda mu się zapanować nad całym tym bałaganem i złapać
Czarnego Pana – lecz nie wszystko wydaje się takie proste.
Pojawiają się też
smoki. Tak, smoki na terenie Anglii. I to całkiem niedaleko Hogwartu...
Co z nimi będzie? Ministerstwo już nad tym pracuje.
Bo to co uważano za skończone, dopiero się zaczyna.
Uciekła grupka śmierciożerców, wśród nich starszy brat
Rabastana. Ale Ministerstwo kogoś przegapiło... nie zauważyło zniknięcia jednego z najgroźniejszych więźniów.
Nikt nic nie wie...
Nikt nie pamięta.
Hogwart został zaatakowany przez zwolenników
Voldemorta. Wykorzystali okazję, kiedy dyrektora nie było w szkole. Nauczyciele bili na alarm. Pojawiła się panika, ale wśród przestraszonych uczniów znaleźli się też i odważni.
Garstka uczniów niestety nie żyje oraz jeden nauczyciel. Ponieśli bohaterską śmierć na polu walki.
Andre Takawa zginął z rąk jednego z najbardziej poszukiwanych śmierciożerców –
Antonina Dołohow'a.
Uczcijmy ich pamięć minutą ciszy...
Jednakże wszystko wróciło już do normy. Pojawił się nowy nauczyciel Numerologii –
Vincent Nightray. Zyskał sympatię uczniów... i grono wielbicielek.
Oprócz natłoku prac domowych jest czas i na nawiązywanie nowych znajomości i umacnianie starych przyjaźni.
Część uczniów jest ciekawa, dlaczego korytarz na VI piętrze jest zamknięty. Zaczynają się różne spekulacje, plany, lecz każdy kto zaryzykuje może zostać wyrzucony ze szkoły. Albo stracić życie.
Huncwoci jednak od jakiegoś czasu są zbyt cicho. Czyżby coś kombinowali? A może całkiem dali sobie spokój z robieniem kawałów?
Szkoda. W końcu w tych czasach przydałyby się częściej powody do śmiechu...
Od jakiegoś czasu też nie widać
Jęczącej Marty w łazience na III piętrze, a z rur wydobywają się dziwne odgłosy.
Nikt nie ma pojęcia co się dzieje.
Za nami jest też Bal Halloweenowy. Minął on dosyć spokojnie, jeśli nie licząc małego pokazu przy stołach gryfonów i puchonów. Sprawcami całego zamieszania okazała się dwójka ślizgonów:
Caroline Rockers i
Shane Collins.
Z racji, że to było Halloween mają jedynie szlaban do końca miesiąca.
Bal zakończył się brawurowym występem profesora
Hucksberry'ego przebranego za błazna i szalonym tańcem
Dumbledore'a z panią
Pomfrey.
A teraz?
Teraz już jest
listopad. Robi się coraz zimniej i ciemniej.
Powoli zbliżają się ferie zimowe.
Co dalej?
Zależy już od
Ciebie.
